Osiedle Słoneczne Ogrody (Chmara)

Posiadam tu domek od początku, niestety nie mieszkam tu jeszcze bo wciąż muszę zakończyć etap UKAle bywam tu dość często i musze przyznać, że*1 Facebooku forum mega fajne*2 Ludzie na osiedlu 99% mega pozytywni*3 moi sąsiedzi z Wieniawskiego daje 9/10*4 dojazd do osiedla 10/10 ( nie no zart ... slabo, ale fakt, ze sie sami złożyliśmy na jomby to duzo mówi o nas samych mieszkańcach, pozytywnie oczywiście)*5 Pizzeria u braci 10/10 - dojazd ;)*6 ogólnie... moja najlepsza inwestycja w życiu...** dodam, że jest to moja opinia, nie jako codziennego mieszkańca, ale częstego bywalca od samego początku :)*** no i jakoś domków od Chmary według mnie w stosunku jakoś do ceny 10/10 :)

Poza tym że deweloper się nie stara (za ładnie to określiłem ale można się domyślić), i ten brak drogi to nie jest najgorzej na razie.

Wporządku :)

Budżetowe domki

Osiedle ładne, tylko ten dojazd...

To będzie można ocenić za jakiś czas,swoją drogą to wyraźne pójście na łatwiznę. Chyba architekt powinien mieszkać takim mieszkaniu, może zmienił by pogląd na wygodę. Niektóre idiotyczne rozwiązania wręcz powalają.

Jesteśmy zwiedzeni tym deweloperem, domek fajny, kontakt też do czasu odbioru..Sami przy odbiorze mówili że mogą przekazać zdjęcia z tym jak idą kable, rury w budynku, żeby nam ułatwić sprawę, lecz od miesiąca nie odpowiadają na prośbę.Mimo że odbiory były to cały czas coś robią na działce i wokół, na akt notarialny trzeba czekać rok..Miały być wysypane kamienie przy domku a na razie jest tam zapchane samym piaskiem.. (w końcu trochę nasypali)A poprawka posadzki tragedia.. a widać potrafią dobrze zrobić (góra).Edit. Deweloper odpowiedział, że jest to w granicach normy..Dostaliśmy w końcu zdjęcia jak idą kable i rury..

Mieszkam niedaleko i często spaceruje w okolicy tych ponurych osiedli przypominających czworaki. Współczuję wyobraźni deweloperowi. W okolicy można znaleźć fajniejsze i ładniejsze miejsca do mieszkania. Zanim to wybudowali to była tam wielką kałuża.

Osiedle ok. Domki ok . Trochę rzeczy trzeba by dopracować. Przyjeżdżam na osiedle jako osoba odwiedzająca właścicieli domu. Ludzie z osiedla skarżą się na drogę że blitocze dziury a jak przyszło do zrzutki na płyty Jumbo na drogę to czesc się wypiela i nie zrzucila. Droga z płyt powstała , ale ci co się zrzucili musieli zapłacić więcej. Ot taka mentalność Polaka ,marudzić i płakać ale nic od siebie.