X Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Konarskiego

Wspaniała szkoła i wspaniała atmosfera. Grono pedagogiczne i dyrekcja zwracają uwagę na swoich podopiecznych, nikt więc nie powinien czuć się tu pominięty. I to ogromna zaleta, bo co może być bardziej budującego dla młodego człowieka, jeśli nie wsparcie, trochę uwagi i wiary w jego możliwości ze strony osób na co dzień go otaczających? Tu zawsze można na siebie liczyć. Wspomniałam o wspaniałej atmosferze, ale przecież nic tak jej nie tworzy jak ludzie wokół. Zwracam uwagę na Pana dyrektora, który z chęcią i otwartymi ramionami przyjął mnie i moich kolegów do szkoły, wierzył w nasze możliwości, bo nadrabiania trochę nas czekało. Cudowny człowiek, zawsze uśmiechnięty i rozumiejący młodzież. Nauczyciele, którzy mnie uczyli. Sorka Sobkowiak, której zawdzięczam życiowe refleksje, zwrócenie uwagi na wartości ważne w życiu oraz na to, że każdy z nas jest tylko człowiekiem. Sorka Piotrowska, u której matematyka nagle przestała być czarną magią. Sorka Białek, która z silną wolą wpajała w nas wiedzę. Sor Tomczyk, który cierpliwie czekał na naszą geograficzną burzę mózgów. Oraz reszta nauczycieli, którzy bezustannie dbali o to, by zapewnić nam komfort pracy i dawali z siebie wszystko, byśmy nie stali się zamknięci na wiedzę. Klasa, która zgrała się niemalże idealnie. Nie było tu nikogo, kto odstawał od grupy, kto nie mógł liczyć na drugą osobę albo doznawał przykrości. I to chyba było najlepsze - ludzie tak różni, a potrafiący tak dobrze się ze sobą dogadać. Cała szkoła była dla mnie jak taka mała ojczyzna. Zdarzały się spory, nieporozumienia i przykrości, niemniej jednak tych miłych momentów było zdecydowanie znacznie więcej, a patrząc z perspektywy czasu, przykrości odchodzą w niepamięć, pozostaje natomiast głęboki sentyment. Kto się tu nie odnajdzie? Ktoś, kto nie potrafi spojrzeć za czubek swojego nosa i dać czegoś od siebie. Jedno z niewielu miejsc, do których znów chętnie bym wróciła. Dla takich chwil warto czasem podjąć decyzje, zmienić coś w swoim życiu i przeżyć młodość, budując dobre wspomnienia.

Najlepsza szkola ever :D jestem w 1 kl. Nauczyciele sa super traktuja uczniow jednakowo,sa sprawiedliwi. Uczniowie niepelnosprawni sa dobrze traktowani przez innych. Nikt nie z nikogo nie wysmiewa kazdy okazuje duzo wsparcia i empatii. Serdecznie polecam

Najlepsza szkoła! Polecam każdemu, super nauczyciele z ogromną wiedza oraz zaangażowaniem podchodzą do każdego. Małe klasy dzięki czemu łatwiej jest przyswoić wiedzę. Nikt nie jest wykluczany czy wyśmiewany,każdy sobie pomaga i może liczyć na wsparcie zarówno u kolegów i koleżanek jak i u nauczycieli. Pan dyrektor jest idealnym człowiekiem do tego stanowiska,zawsze wysłucha potrzeb uczniów i w miarę swoich możliwości stara się im sprostać. Jeżeli miałabym wybierać drugi raz to bez zastanowienia bym tu wróciła. Pozdrawiam całą kadrę z Konarskiego!

Super miejsce, super atmosfera. Przyjście tutaj to najlepszy możliwy wybór jaki dokonałem w dotychczasowym życiu. Szkoła kameralna i niewielka, co jest jej ogromną zaletą, tak jak i kochane szafeczki. Pozdrawiam z tego miejsca Panią Basię Piotrowską (uczy matematyki - dla tych co nie wiedzą) w ciągu kilku miesięcy, dzięki jej pomocy oraz współpracy z nią na lekcjach i zajęciach unijnych, moja wiedza matematyczna poszybowała w górę, tak że zdałem maturę na 78%. Matematyka w 3 liceum to była czysta przyjemność. No i oczywiście chciałbym podziękować także swojej byłej wychowawczyni, Ewie Sobkowiak, która tez ubogaca moje polonistyczne wspomnienia. Wielkie podziękowania także dla Pana dyrektora, że z otwartymi ramionami przyjął mnie do tej szkoły. Reszcie dziękuję zbiorowo za miły czas, by nikogo nie pominąć.

Bardzo dobry dojazd

Polecam

nie za bardzo tą szkołę polecam , budynek za mały za szkołę gdy ja tam byłem to z ludźmi nie dało się rozmawiać wielka elita nie wiadomo jaka patologia sebixy karyny wielcy panowie i panie , większość nauczycieli nie sprawiedliwi pedagog i psycholog również byli nie sprawiedliwi

Ogromnie się cieszę, że trafiłam do tejże szkoły. Stała się moją ostoją i można w niej się rozwijać. Poczułam, że żyję i uwierzyłam w swoje możliwości. To wszystko zasługa wspaniałego grona pedagogicznego i oczywiście Pana Dyrektora. Pokochałam szkołę na nowo.

Syn chodzi do kl II także z punktu rodzica na razie ok