Apartament Starodworski

Pierwszego dnia syn właścicielki otworzył nam pokój i życzył miłego pobytu. Niestety nie zapalił światła w środku, nie uprzedził też, że za drzwiami znajdują się schody, przez co spadłam z nich i skręciłam oraz naderwalam staw skokowy. Zamiast zwiedzać Wrocław wylądowałam na sorze. Bardzo zła przygoda. Przed wejściem powinno być oświetlenie oraz tabliczka informującą, że za drzwiami znajdują się schody. Na pewno nie wydarzyło by się to, gdyby podstawy bhp zostały spełnione. Straciłam sporo pieniędzy na niezbyt udany weekend, a można było temu zapobiec, tym bardziej, że apartament na prawdę jest godny polecenia w stosunku jakości do ceny.