Biedronka

Jakby taki jeden kasjer to tiktoker więc jakby xD

Masakrą jest fakt że czynna jest tylko jedna kasa a kolejka długa . Mianowicie będąc czwarty w kolejce do kasy straciłem 20 minut. Zaznaczam że zakupy pierwszej trójki nie były duże. Więc stwierdzam że pani albo pan kierownik sklepu absolutnie zmienił się z powołaniem i nie dba o klientów

Warzywa zawsze brakuje, jak coś jest to leży w pleśni.Sekcja wegetariańska nie istnieje, w lodowce na jej miejscu tam przeterminowany mix sałat.Sery, jajka - zawsze widać jakieś wycieki, zazwyczaj coś w środku rozwalone wylewa sie przez kartoniki.Pączki w zamrażarce (?!) przejście jest tak szerokie że jak zjesz większe śniadanie to możesz tam utknąć blokując cały sklep.jak odwiedzać to tylko po alkohol, żeby zapić i zapomnieć co tam sie dzieje.

Byłam dzisiaj w Biedronce i kupiłam pampersy w promocji. Paczki były pomieszane i nie zauważyłam, że biorę rozmiar 3. Chciałam kupić dwie 4 a wzięłam jedną 3 i jedną 4.Pomyliłam się i nie zauważyłam tego. Przyjechałam do domu i zobaczyłam, że mam pampersy nr 3. i 4. Wzięłam pampersy nr 3 i pojechałam na rowerze 2km w jedną stronę wymienić pampersy 3. Kierowniczka p. Joanna powiedziała, że muszę zwrócić pampersy i na nowo kupić nr 4. Pojechałam ponownie po drugą paczkę do domu. Byłam bardzo zdenerwowana. Powiedziałam kierowniczce, że chce zwrócić pampersy i nie będę kupowała już w tej Biedronce bo mnie coś trafi , a ona mi powiedziała, że nie zwróci tych pampersów bo jestem Nie Miła!!! Powiedziała, że to jest jej dobra wola!!!! Powiedziała, że to jest moja wina bo nie zauważyłam, że biorę pampersy nr 3. Pani kierowniczka jest bardzo lekceważącą osobą. Rozmawiając z nią bardzo czułam nikotyne aż mnie cofnęło do tyłu. Idąc w sklepie koło magazynu zaplecza często czuć nikotyne i to w bardzo mocnym stopniu.

Warzyw i owoców albo nie ma albo są już zepsute, alejki pozastawiane towarem który chyba ludzie mają sobie sami rozłożyc na półkach, jedna kasa otwarta, i nie ma kto podejść do samoobslugowych jak się zatną.Gwiazdka za teleport do PRLu

Tu jest najtaniej ale kolejki duże, czynna jedna kasa.W każdej Biedronka jest inaczej,ale jest dobrze.

Chcialabym sie poskarzyc na ochroniarza, gosciu zaczal chodzic za mna i moja siostrą (mam 15 lat i szukalam komsetykow) oczywiscie szukalam cen tych kosmetykow, a pan podeszedl do nas i zaczal za nami chodzić wszedzie myslac ze go nie widzimy, zrobilam zakupy i już tam nie pojde bo stres mnje zezarl wiedzac ze jakis stary pryk za mna i moja 13- letnia siostra chodzi bez powodu

Brak obsługi, nie można się doczekać żeby Pani podeszła do kasy samoobsługowej, jeśli występuje problem, a to niestety często się zdarza w Biedronkach

Bałagan na pułkach z towarem, brak działającego czytnika