Harmony Club Hotel Špindlerův Mlýn

Świetny hotel. Wysoki standard; czyste i wygodne pokoje, pyszne i urozmaicone śniadania, basen czysty z ciepłą wodą i nie śmierdzi chlorem (!!!). W kompleksie saun naprawdę można odpocząć.

Doskonale położenie przy samym wyciągu, którym można dojechać do Niedźwiedzia. Oferta opieki i zajęć dla dzieci. Bardzo wygodna narciarnia, basen, spa, jedzenie. Ja nie potrzebuję niczego więcej!

Idealne miejsce do wypoczynku po zjazdach z gór. Najważniejsze, że nie trzeba jeździć autem podczas urlopu-hotel znajduje się przy stoku ( codziennie ratrakowany ) a więc ubieramy się w hotelowej ( nowiuteńkiej ) narciarni by potem wjechać wyciągiem na górkę, która to jest połączona z kolejnym wyciągiem kanapowym na Medvědín. Obsługa hotelu bez zarzutu. Życzę by w każdym obiekcie pracował taki personel. Ponadto w hotelu: kręgielnia, basen, jaccuzi, bilard, restauracje, ścianka wspinaczkowa, Kids club. Na stoku hotelowym polecam też punkt gastronomiczny a w nim Bombardino.

Hotel bardzo komfortowy, położony bezpośrednio przy wyciągu na Medvedin; na miejscu jest wypożyczalnia sprzętu narciarskiego oraz szkoła narciarska. Nieco daleko jest od centrum miasta; ok. 25 minut piechotą lub 10 minut autem. Posiłki (śniadania, obiadokolacje) urozmaicone, bardzo smaczne. Napoje (woda mineralna, kawa, alkohole) nie są wliczone w cenę i trzeba je dodatkowo zamawiać.Rezerwacja drogą mailową bezproblemowa - choć zaskoczeniem był wymóg wpłacenia zaliczki w kwocie aż 50% całego kosztu pobytu - koniecznie w koronach czeskich przelewem lub kartą kredytową; waluta Euro nie jest akceptowana, czyli trzeba wykonać przelew walutowy SWIFT po dość niekorzystnym kursie wymiany PLN/CZK.Jedna uwaga - skoro Polacy są trzecią narodowością (po Czechach i Niemcach) odwiedzającą hotel, może dałoby się przygotować kart dań, tablice informacyjne - nie tylko po czesku, niemiecku i angielsku (choć gości z UK wcale nie było), ale również po polsku?

Plusy: wyjazd z hotelu bezpośrednio na wyciąg, basen w hotelu. Minusy: cena niekoniecznie adekwatna do standardu hotelu, nie było bezpłatnej wody w pokoju, niewygodne łóżko, brak kuchenki w aneksie kuchennym.

Szkoda, że nie ma więcej gwiazdek:) nie ma się do czego doczepic. Hotel i okolica rewelacja. Krótki pobyt, ale było naprawdę super. Miła i przyjazna obsługa, no może Manager mógłby się częściej uśmiechać :) napewno tam jeszcze wrócimy

Dobre jedzenie, czyste powietrze i piękne widoki. Polecam.

Podobało się: Jak na hotel 4-gwiadkowy przystało, wszystko było w jak najlepszym porządku. Pokoje czyste, codziennie sprzątane, w pełni wyposażone (ręczniki, szlafroki, kapcie, suszarka, szampon, mydło, nawet szpatułki do uszu :) ).Śniadania bardzo różnorodne. Przykładowo: były 4 rodzaje masła i chyba tyle samo mleka (kozie, z laktozą, bez laktozy, sojowe, podgrzewane, zimne), dania na ciepło, na zimno, dużo zieleniny, owoce, warzywa i oczywiście kucharz, który na miejscu przygotowywał omlety, naleśniki, jajka itp.Strefa Spa też bez zastrzeżeń. Kilka saun, 2 duże jacuzzi. Basen jak dla mnie trochę za płytki (jakieś 150 cm)Lokalizacja: trochę na uboczu, do centrum Szpindlarowego Młynu piechotą jakiś kilometr więc tragedii nie ma :)Nie podobało się: Za płytki basen - żeby nie było, że wszytko było ok ;)

Hotel, basen, kręgielnia... Wszystko czego potrzebuje turysta pod jednym dachem. Parking zewnętrzny i hala garażowa (dodatkowo płatna). Dobra miejscówka dla sportów zimowych, w pobliżu cała infrastruktura z wyciągami. Pokoje o wystarczającej powierzchni, obsługa miła i sympatyczna. Jako minus można dodać długi czas oczekiwania na dania w restauracji. Jakość podawanych potraw też powinna być na lepszym poziomie.