Hotel Miodowy

Gościłam w restauracji Hotelu Miodowy w Dzierżoniowie na rodzinnej 18. Szef przygotował wszystko extra. Pyszny obiad, smaczne przystawki, świeżutkie sałatki. Zupa krem dyniowa rewelacja doprawiona idealne, smakowała i dzieciom i dorosłym. Miła obsługa elektronicznej kelnerki, która była punktem kulminacyjnym programu i radością dla dzieci.Robione na miejscu masełko to nowinka i niespodzianka dla podniebienia.Drinki spoko i tańsze niż gdziekolwiek.Polecam z całego serca. Było miło, smacznie, i domowo.

Okres świetności tego obiektu to już niestety historia. Zużyte kanapy w przejściu na stołówkę nie dodają mu uroku. W kabinach prysznicowych na fugach liczne czarne plamy. O godz. 9.30 na śniadanie pozostały tylko zmęczone resztki nabiału i wędlin, i ostatnie kromki chleba. 3 gwiazdki za to, że mimo stanu budynku na zewnątrz (zwłaszcza od zaplecza) wewnątrz funkcjonuje obiekt pozwalający jakoś przenocować w Dzierżoniowie.

Byliśmy rodziną w 4 osoby, 2 pokoje. Hotel bardzo przytulny, jakoś adekwatna do ceny. Pokoje w pełni wyposażone. Bardzo miła obsługa. Do tego restauracja, która jest w hotelu robi naprawdę dobrą robotę. Z czystym sumieniem polecam.

Hotel na najwyższym poziomie zarówno kultury jak i podejścia do drugiego człowieka :).Podobało się · Spokojne miejsce, w którym można się wyciszyć i zrelaksować. Jedzenie wyśmienite, ciasto świeżutkie, składniki wyborne, porcje ogromne, oboje wraz z Mężem ledwo mogliśmy 2 pizze zjeść :). Brawo dla kucharza, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem kuchni, wszystko wręcz rozpływało się w ustach, czuć było, że wszystkie składniki są świeże. Panie w recepcji bardzo miłe, chętne do pomocy, nawet do polecenia co warto skosztować w restauracji. Drinki zarówno wizualnie jak i smakowo delektowały podniebienie nasze. Warto dodać, że pizze przywiózł nam niezwykle sympatyczny gość specjalny restauracji z piosenką Zbigniewa Wodeckiego ,,Pszczółka Maja :). Nie spodziewaliśmy się tak przepięknie podanych pizz :). Wygląd restauracji bardzo klimatyczny

Na samym początku nastąpiła pomyłka co do ceny, przez telefon usłyszałam cenę 230 za dobę, chwilkę później Pan z recepcji zadzwonił, żeby zmienić na 330 z obietnicą małego rabatu. Jest ok - w tej cenie jest śniadanie + obiadokolacja. Po przyjeździe okazuje się, że w przygotowanym pokoju ktoś palił kilka minut wcześniej papierosy (czy nikt tego nie sprawdził z obsługi?). Zamiana pokoju nastąpiła bez żadnego słowa przepraszam. Wystrój pokoju ok, natomiast łazienka zatrzymała się w latach 90. Brak półki na kosmetyki, bardzo kiepskie oświetlenie. Obejście bez większego szału. Mimo nie do końca spełnionych oczekiwań, kuchnię oceniam na piątke z plusem, mają pyszne jedzenie.

Miejsce super. Pachnie miodem na recepcji. Czysto,schludnie. Dobra cena. Lokalizacjja w dobrym miejscu. Śniadania smaczne, i duży wybór. Obsługa miła i pomocna. Jeszcze Tam wrócimy. Szczerze Polecam.

Od godziny 1-3 w nocy w pokoju 17 został przywołany Lamar Davis i rozpoczął się rytuał gdzie główne słowo brzmiało ny-ga""

Restauracja z Panem Arkiem klasa sama w sobie . Zamówiliśmy 5 dań rewelacja pod każdym względem. Stek 11/10 tatar pierogi czy burger na prawdę czapki z głów . Miejsce mało widoczne ale warto się przejechać nawet 40/50km w jedną stronę do samej restauracji . BARDZO polecam !