Schronisko Rytlów

Mamy Nelke z tego schroniska. Cieszę się ze moglismy dać dom sierotce. Kochamy psiakole. Nela juz sie zadomowila. Dziękujemy

Fajnie że są takie miejsca, jeśli ktoś ma czas przyjeżdżajcie wyprowadzać pieski bo bardzo tego potrzebują

Bardzo fajne pieski, miejsce do spacerowania i bardzo mili pracownicy :)

Warto tu przyjechać żeby znaleźć towarzysza na całe życie. Cudowne psiaki i właściciele schroniska z ogromnym sercem dla zwierząt

Bardzo dobrze zorganizowane miejsce! Gdyby ktoś chciał pomóc - wyprowadzić psy, przywieźć karmę, koce czy cokolwiek dla psów to panie zajmujące się schronieniem przyjmą wszystko.

Pracują tam ludzie dobrej woli, mimo dużej ilości podopiecznych, dbaja o pieski. Śpią w budach z drewnianą podłogą, nie na betonie. Miejsce nie ujmuje wyglądem, wrecz przeraża lub wywoluje emocje poruszenia, mimo spartanskich warunków osoby pracyjace tam wkładają w to 300% z 100%.Miejsce jest na uboczu, przy lesie.Szukacie pieska, chcecie z schroniska, warto tam pojechac i dać zwierzakom szanse na dom.My byliśmy tam w sobote.Pomogliśmy przewieść 5 szczeniaków do Wrocławia, droga w obie strony to ponad 600km ale dla tego pyszczka warto było.Adoptowana zostala przez moją siostrę Ruda.Finansowanie schroniska uzależnione jest od gminy i prywatnych inwestorów, darczyńców.Im wieksze miasto i bogatsza gmina tym więcej środków i szybsza adopcja psiaków.Na wasza pomoc czekaja śliczne kochajace zwierzaki.Ruda jest już z nami.Została zaszczepiona. Większość zwierzaków dorosłych jest już po sterylizacji i szczepieniu na wściekliznę. Dostają wyprawkę pod postacia karmy by gładko można było przejść na karmę, którą nowa rodzina będzie podawać.Zanim się zdecydujemy, telefonicznie można dowiedzieć się o charakterze wybranego psa. Pani nie kryje niczego. Jasno przedstawia czy zwierzak wymaga jeszcze pracy z behawiorysta czy nie.Szary, Maska i Kreska oraz reszta z szczenięcej bandy, też ma swój dom.Łudzę się nadzieją, że może dzięki tej opinii jeszcze jakiś psiak znajdzie dom.

Schronisko mieści się na uboczu, dzięki temu pieski mają możliwość wybiegu i spacerów po spokojnym lesie. Wolontariusze przyjmują wagę do zwierząt i widać po nich, że są one zadbane. Żadne ze zwierząt nie jest wychudzone lub zaniedbane. Mają czyste boksy, swoje miski i miejsce do spania.

Domek, obecnie Karmel, przywieziony do domku.

Wyjątkowe miejsce.Warunki sanitarne bardzo dobre, ogrom pracy jaki trzeba codziennie wykonać budzi szacunek do właścicieli.Schronisko na paluchu w Warszawie nie dorasta do pięt '' schronisku w Rytlowie ''Wyglądem i Przede wszystkim zapachem oraz porządek jaki panuje w Paluchu zostawia wiele do życzenia.A proszę porównać ilość wolontariuszy w obu miejscach.