Harctur

Obóz Małe ciche. Okropne jedzenie. Dzieci starsze opiekowały się młodszymi. Zero opieki nad dziećmi, w chorobie pozostawione same sobie. Brak jakich kolwiek środków pierwszej pomocy ( w szczególności chodzi o plastry). Dzieci przed wyjazdem sprzątały pokoje, przebierały pościel, zmywały podłogi. To wakacje czy praca?

Byłem już na wielu koloniach, lecz wyjazdy z obozem HARCTUR to inna bajka. Super miejsca wypoczynkowe ,świetna kadra (w tym niesamowity Pan Jarosław),wspaniale atrakcje -wszystkie te rzeczy zapewnia biuro podróży z Łodzi. Z ręka na sercu POLECAM

Byłam na obozie w Jastrzebiej górze, telefony do rodziców i grożenie policja bo dziewczyny były lekko spóźnione, jedzenie tragedia (ośrodek bałtycki relaks). Margaryna zamiast masła, chemiczne szynki i zimne nieobrane ziemniaki to tu klasyk. Pokoje rozpadające się (każdy pokój miał jakas wadę od braku drzwi od szafy do nie dotykającego się balkonu). Kadra niechętna i robiąca łaskę gdy trzeba pojechać z dzieckiem do szpitala, bo „tylko” złamało palca. Kierownik często i bez większego powodu wykonujący telefony do rodziców. Cały obóz przesiedziany w pokojach. Jednym z niewielu plusów są ciekawe wycieczki i dobrze zorientowany w tym co opowiada, wycieczki w tym przypadku półwysep helski i szwecja również godne polecenia. Bardzo słaba organizacja, wielokrotne pomyłki w papierologii (np daty przyjazdów i odjazdów). Dziwny rygor. Reasumując wycieczki bardzo fajne a sam obóz bez nich byłby męczarnia.Ps. Obóz jastrzębia góra -szwecja 4.07-15.07.2022

Bardzo bardzo polecam wyjazd z HARTCTUR.Córka była w pogorzelicy- dziejba leśna- na koloniach w sierpniu.Córka wróciła zachwycona. Dzieciaki miały hiper aktywny wyjazd. Codziennie inne atrakcje, inne przygody.Były to pierwsze kolonie Naszego dziecka- i dzięki temu ze zostały świetnie przygotowane, Paulinka już chce jechać na kolejne.Największym atutem tego wyjazdu byli rewelacyjni wychowawcy. Pełni serca, zaangażowania i uśmiechu, dzięki czemu dziecko czuło się bezpieczne i szczęśliwe, a wszelkie atrakcje organizowane przez wychowawczynie - zapewniały dzieciom zabawę przez cały czas- Niesamowita przygoda, pierwszy samodzielny wyjazd - zaliczony na 6stke z plusem. Paulinka wróciła z masą wspomnień, nową wiedzą, i przeżyła przygodę jakiej w miejskim zgiełku trudno szukać.Polecam.

Byłam na wielu obozach, ale uważam że ten był najlepszy. Byłam we Włoszech w Rimini i bardzo mi się podobało. Duzo ciekawych atrakcji oraz można poznać super ludzi.Minusem była wredna kadra, robale w pokoju oraz codziennie makaron na obiad

Kolejna sprawa wyjazd Hiszpania 2020r wiadomo pandemia wyjazd się nie odbył kasa wpłacona na początku 2020 roku plus wykupione dodatkowe ubezpieczenie zwrotu kasy brak po kilku meilach i telefonach w listopadzie, grudniu 2020r a ostatni w poniedziałek 4 stycznia 2021 z awanturą nareszcie przelali należność. Obowiązkiem biura było oddać kasę jeszcze w 2020 roku ale dziady trzymają i czekają nie wiem na co. Nikomu nie polecam, przestrzegam trzeci raz nie dam się skusić w dzisiejszych czasach kadra i podejście do klienta powinno być na przyzwoitym poziomie jeśli tego nie potraficie zapewnić to zwijajcie interes

Kolonie 2002 z Gdańska, gdzieś w górach. Ostatnio przypomniał mi się ten koszmar. Opiekunki nie reagowały na przemoc, znęcanie się jednych dzieci nad drugimi. Dziewczynka 12 lat skręciła kostkę, jedna z opiekunek z wielką łaską zabrala ja do lekarza. Kiedy okazało się że to 'tylko' skręcona kostka inne opiekunki powiedziały dziewczynce,że, cytuje 'powinna kupić bombonierke' za to, że została zabrana do lekarza. W łazienkach był grzyb, ośrodek w fatalnym stanie, nie wiem gdzie był wtedy sanepid.. ktos mógłby zapytać dlaczego piszę ta opinie teraz ,czemu niezgłosiłam tego wcześniej. W 2002 byłam tylko dzieckiem i nieszczęsnym uczestnikiem tego 'wypoczynku', a czasy były takie, że rodzice nie zgłaszali różnych nieprawidłowości z dofinansowywanych przez zakład pracy wakacji tylko cieszyli się, że ich dzieci mogą pojechać na kolonie. Ja na zawsze zapamiętałam nazwę organizatora wycieczki, to był Harctur.

Byłam już na 3 różnych obozach z tego biura i wszystkie były bardzo przyjemne, ale ostatni (Małe Ciche - Tatrzańska Moc Energii), to była kompletna porażka! Nie został wykonany cały program, ponieważ kadra wolała organizować w tym czasie aerobik (mimo że nie wszyscy uczestnicy mogli ćwiczyć). Panie niezwykle nieuprzejme, bez żadnego szacunku do kilku uczestników. Niedopatrzenie ze strony kadry w momencie, gdy 3 osoby zostały użądlone przez szerszenia (doszło do tego podczas wykonywania programu innego obozu - Adventure, gdy grupa zeszła ze szlaku). Kadra wyśmiewała zachowanie uczestniczek oraz niesprawiedliwie traktowała podopiecznych. Oprócz tego doszło do: przywłaszczenia przez kadrę własności uczestniczki, rzucania drwiących komentarzy w stronę dziewczyny z chorym kręgosłupem, pozostawienia w nocy otwartych drzwi w pokoju dziewczyn, (by panie mogły słyszeć rozmowy uczestniczek. W innych pokojach nie doszło to takiej sytuacji). Mam nadzieję, że już nigdy nie napotkam takiej kadry. Nie polecam.