PEPCO

Miejsce przeszło modernizację. Dostawiono dwie kasy samoobsługowe. Zmieniono rozłożenie półek i towarów. Jak dla mnie na plus.

Zmiana jest jak najbardziej na plus.Minus za szatnie których brak a kupowanie i zwracanie to trochę bez sensu.

Uwielbiam Pepco. Ale sklep oferujący ubrania bez przymierzalni? Serio? I to po remoncie, więc zakładam, że taki był zamysł jakiegoś geniusza marketingu. Co z tego, że mogę przymierzyć w domu i zwrócić niepasujące rzeczy? To oznacza dwa wyjścia do sklepu. Prościej zamówić coś przez Internet i raz iść do paczkomatu ze zwrotem. Przewaga zakupów stacjonarnych polega na możliwości przymierzenia.Moim zdaniem brak przymierzalni to strzał w kolano...

Jak można mieć sklep z odzieżą gdzie nie ma przymierzalni? Jechać do domu i dopiero wrócić jak coś nie pasuje? Ekspedientki nie mile. Przymierzyć nic nie można. Nie polecam. Juz lepiej jechsc do tesco na pojezierska. Maaasakra. Pozdrawiam

Sklep odziezowy , w którym nie ma przymierzalni! To dopiero modernizacja". Jak dla mnie na wielki minus"

Pani kierowniczka do wymiany, ojjjjj mocno do wymiany ! :) zanim Pani oskarzy kogoś o kradzież i zacznie go przy wszystkich nazywać złodziejem polecam mieć silniejsze dowody niż Pani wydaje mi się :) gdybym była na miejscu kobiety z wczoraj, którą oskarżyła Pani o kradzież piórnika - bez dowodów (nie chcialo się ani sprawdzać monitoringu ani spojrzeć w system)- to myślę że wszystkie kontrolę zostałyby przeze mnie wezwane do Waszego sklepu a Pani poleciałaby pierwsza :) więcej empatii I człowieczeństwa zamiast robić z siebie nie wiadomo kogo i podnosić sobie morale :)

Jak to z Pepco bywa - wchodzisz po jedną rzecz i wychodzisz z pełną reklamówką :) Sympatyczna obsługa. Polecam

Najbardziej nie miła obsługa w sklepie jaka mogłam spotkać a zwłaszcza lider zmiany popołudniowej z dziś ,kobieta młoda w czarnych długich włosach .Zabrała dziecku odzież która miałam kupić sugerując że dziecko robi bałagan.Zaczela się kłócić że ona nie jest od sprzątania w sklepie i mam pilnować swoje dziecko .To jak mam zrobić zakupy skoro dziecko niosło ubranie które jej miałam zakupić .Nonsens ,pani swoim zachowaniem odstrasza klientów .Ewidentnie pani pomyliła profesje .

Wraz z moimi przyjaciółmi byłam w pepco. Kupiłam sobie taką ładną tiarę. Wydałam na to ostatnie moje pieniądze i mojej koleżanki i kolegi. Później gdy odpakowaliśmy wspólnie tiarę, nie niszcząc opakowania oraz tiary, założyłam ją na głowę. Było wszystko super, fajnie, aż tu nagle coś poczułam na głowie, jakby coś pękało. Okazało się że tiara totalnie cała się rozpadła. Więc poszliśmy po paragon aby zwrócić tiarę. Niestety trzeba było też wziąć opakowanie. Więc też po nie poszliśmy. Gdy przyszliśmy z opakowaniem do kasy, pani mnie zawołała do drugiej kasy. Więc poszliśmy. Pani mi odmówiła zwrotu tiary, i perfidnie próbowała nas wygonić ze sklepu. Wmawiała nam że ja to zepsułam celowo, lub szarpnęłam za opakowanie, i się zepsuło. Mówiłam tej pani że to nie prawda.W końcu nie mogłam tego wymienić. Straciłam na to pieniądze. Najchętniej bym dała pół gwiazdki, ale się nie da. Nie pozdrawiam. :)