Shell

Brudna, odrażająca stacja. Jedyne miejsce gdzie za toaletę trzeba płacić nawet jeśli jesteś jej klientem. Tym bardziej, że to stacja benzynowa

Brak dostępu do toalety z decyzji pracownika stacji!!!Byłem z kolegą głodny, więc zatrzymaliśmy się na pizzy w stacji benzynowej,po posiłku chcieliśmy skorzystać z toalety Pan wysoki,łysawy z lekkim zarostem, zaśmiał się po zapytaniu o klucz i poinformował mnie,że nie jestem klientem stacji po czym z łaską chciał dać mi klucz... Płacę kilkadziesiąt złotych i nie mogę skorzystać z toalety chyba że z łaski. Żart....

Trzeba robić jakieś przedpłaty, później okazuje się, ze jednak nie.Co to za stacja jest..

Obsługa masakra! Tankuję od dłuższego czasu, zawsze z inicjatywą podjazdowego, przekazuję mu wykonanie tak prostej czynności jaką jest zatankowanie auta. Tankuje, zamyka, zostawia kluczyk. Dziś jednak korek i kluczyk (notabene kluczyk zapasowy do auta, czyli posiadający immobiliser) zostały na zewnątrz. Przyzwyczajona do obsługi, nie sprawdziłam, odjechałam. Korek, a i o zgrozo klucz, przepadły. Na całą sytuację usłyszałam, że skoro Pan tego nie wykonał to mogłam to sobie sama zrobić. Porażka! Obsługa gorsza niż za komuny w niejednym punkcie. Drogi właścicielu! Podejście do klienta w tych czasach to klucz do sukcesu ;) Rozumiem, że dla tej stacji strata 20 czy 30 klientów to nic, ale za tym idą dalsze opinie o pracownikach niestety.A wystarczyło proste jest nam przykro za zaistniałą sytuację

Zamkniecie doby 23:30 do 00:30.Obsluga informacje wywiesila dopiero o 23:55.Do tej pory byla gdzieś na zapleczu.Pozniej do konca przerwy tez gdzieś znikla.A sama procedura zamkniecia odbywa sie pidobno przy kasach.

Niewielki ale spokojny parking z dostępem do toalety, Bardzo miła i pomocna obsługa, pozdrawiam Panie z dzisiejszej nocnej zmiany : )

Myjnia na stacji w Długołęce to dramat, odradzam. Brud, chodzenie po błocie, miałem wrażenie że myjnia jest nigdy nie sprzatana. Pouszkadzane czytniki do kart. Najwazniejsze jednak że bardzo krótkie programy nie pozwalają umyc samochodu, pojechałem 1000 metrów dalej na F1 i domyłem samochód

Parking dla ciężarówek mały, płatny za dobę 20zł. Mały to znaczy ok. 15 miejsc parkingowych. Toalety zadbane, miły personel. Niestety brak prysznica. Dużym plusem jest obok market Biedronka.

Toaleta płatna, jednak nie jest to egzekwowane. W męskiej brak czegokolwiek. Zapiekanka była lekko podstarzała, ciągnęła się jak z taniej budki na kołach. Wziąłem też burgera, poprosiłem mało ketchupu w stanowił on większość dania. Bułka twarda jakby po długim postoju, mięso twarde i chyba odgrzewane kilka razy. Jeszcze podsłyszałem gościa za kasą który odezwał się niestosownym tonem do pracownicy Żanety - niedopuszczalne kiedy klienci są blisko. Mój kolega wziął bagietkę ze stripsami i też nie był zadowolony, głównie przez to jak była stara. Oby kilkanaście stacji dalej mieli obie toalety czynne.

Parking płatny, w zamian nie ma prysznica, toaleta kosztuje 2 zł. Dziewczyny na kasie są w porządku, ale szef to musi być jakaś sknera, brać pieniądze za parking i nie moc się wykąpać to słabe, założenie prysznica to nie są wielkie koszty. Jedna rzecz na plus to biedronka obok.