Przychodnia Zespołu Lekarza Rodzinnego SANUS sp. z o.o.

Przed chwilą przyjechałem tu na szczepienie. Na konkretną godzinę. Przedemną 50 osób, godziny umówione nie mają żadnego znaczenia. Wrócę za kilka godzin, zobaczę czy mnie zaszczepią.

Telefon odbierany rzadko lub wcale. Często by się dodzwonić trzeba dzwonić i po kilkanaście razy dziennie. Pielęgniarki zachowują się jakby pracowały w klubie wzajemnej adoracji. Jeżeli ktoś jest prywatnie klientem jakiegoś lekarza czy pielęgniarek potrafią być miłe - dla całej reszty pacjentów są takie jak gdyby pacjenci tylko im przeszkadzali w pracy. Ten ośrodek to skansen PRLu. Tu czas stanął w miejscu jakieś 30-40 lat temu. Fizycznie ci ludzie zarabiają jak w kapitalizmie, a mentalnie tkwią w zamierzchłym socjalizmie. Jeżeli ktoś nie musi niech unika tego ośrodka z daleka. Tu nic się nigdy na lepsze nie zmienia.

Punkt szczepień. Pan wykonujący szczepienia bez żadnego fartucha ubrany w normalną koszulę, a najlepsze, że podawał szczepionkę bez założonych rękawiczek ochronnych.

Super Rejestracja - zdecydowana poprawa już od roku. Już od roku nie ma Pań emerytek w recepcji, stąd to co poniżej Pani Agnieszka Jedraszak poniżej napisała 5 msc temu , to mija się z prawdąRewelacja - dużo lekarzy POZ w tym lekarz z dodatkową specjalizacją kardiologii; pełen profesjonalizm;

Jestem bardzo zadowolona z dr Lewandowskiej i dr Styczyńskiej - rewelacja - wszystko dokładnie wyjaśnią , bardzo miłe, trafne leki; pełen profesjonalizm; pozytywna zmiana personelu pediatrycznego !

Uważam, że przez ostatnie lata wiele się tutaj zmieniło (na plus), osobiście nie mam problemu aby dodzwonić się do przychodni. Jeśli chodzi o teleporade to pan doktor Radecki poświęca dużo czasu pacjentowi, wyjaśnia wszystko, jest przy tym uprzejmy i stara się pomóc. Nie wiem jak wygląda teleporada u innych lekarzy, ale tego lekarza mogę szczerze polecić.

Punkt szczepień to jakieś nieporozumienie. Wyznaczona godzina a ludzi jak mrówek na poczekalni. Po wejściu do gabinetu Pani przy komputerze wzięła kartę a Pan który szczepił wyglądał jakby prosto z ulicy przyszedł. Bez ubrań ochronnych, brak rękawiczek i dezynfekcji rąk nie wspomnę o maseczkach których nie było. Żadnego wywiadu badania itp. wchodzisz kłują i wychodzisz. Dramat. Nie polecam.

Tą przychodnia to jakieś nie porozumienie drugi raz tu byłem i drugi raz to samo wielką Pani doktor spóznia się 1 godzinę i to tłumaczenie że korki są MASAKRA