Piekarnia PUTKA

Fantastyczne kanapki. Serdecznie polecam bajgiel z jajkiem sadzonym i bekonem. Rewelacja!

Chciałoby się powiedzieć w końcu !! Uwielbiam te sieć piekarni. Jestem zachwycona wystrojem w środku, bardzo przytulnie i aż chce się usiąść na kawkę! Bardzo dobra lokalizacja, obok przystanku autobusowego, także na duży plus.Ceny normalne, jak wszędzie.

Właścicielu, jeżeli umiesz powiesić kartkę z godzinami otwarcia w okresie świątecznym (a jest XXI w. - czasy cyfryzacji), to warto nauczyć się obsługiwać podstawowe narzędzia Google. Zmiana z godz. 15 na 13 w sobotę 8 kwietnia, zajęłaby niecałe 5 minut, a oszczędziła niektórym zbędnych wycieczek po zakurzonym Ursusie. Pozdrawiam

Żeby kajzerki w XXI wieku z renomowanej piekarni tak smakowały. To pokazuje tylko, jak stacza się ten świat.

Cieszę się, że powstała Putka, bo byłem stałym klientem w innych lokalizacjach. Pieczywo zdecydowanie lepsze niż w Lubaszce. Miejsce przytulne i chciałoby się usiąść na kawę, ale no właśnie... Mają ekspres z dyszą do pienienia mleka, a korzystają z automatycznej rurki, którą wsadzają do kartonu by było szybciej. Ta kawa była okropna w smaku, nie dało się jej wypić, zdecydowanie gorsza niż w innych Putkach. Czyli ciasto musi być tu brane na wynos a kawa w domu. A szkoda bo potencjał jest. Obsługa bardzo miła i uśmiechnięta.

Nie polecam przychodzić z gotówką.Odwieczny problem z wydaniem reszty. Dzisiaj Panie nie miały jak wydać reszty ze 100zł, może właścicielu czas zastanowić się nad większą ilością gotówki w kasie. Z zakupu musiałem zrezygnować. Na szczęście obok w piekarni nie mają problemów z przyjęciem i wydaniem gotówki.Oprócz tego zajścia miałem już kilka podobnych sytuacji u Was. Obsługa też średnio miła... Niestety.

Pieczywo bardzo dobre jednak obsługa to dno- szczególnie pani blondynka. Panie źle nabijają zakupy na kasę, kolejny raz zdarzyło mi się, że nabiły za mało i zamiast podziękować pani była bardzo opryskliwa i twierdziła, że nie zrozumiała co chciałam. Przepraszam bardzo ale jest różnica między powiedzeniem: jeden BAJGIEL a dwa BAJGLE. I chyba też po to jedna pani nakłada a druga nabija żeby zakupy szły sprawniej. Fajnie, że zatrudniacie panie z Ukrainy ale upewnijcie się, że znają dobrze polski lub po prostu je doszkolcie bo nie w kwestii klienta leży pilnowanie ekspedientek żeby potem się jeszcze fukały na klienta.

Wszystko jest smaczne, ale obsługiwała bardzo nie miła pani ( po opłaceniu zamówienia musiałem sam wsiąść swoje mini pączki z wagi, a pani nawet nie chciała pomoc ) więc tylko 3 gwiazdki

jak ja się cieszę, ze mam te PUTKE pod domem! zakochana w bajglach i kanapkach wcinam prawie codziennie, razem z ziomkami z pracy, którzy pozazdrościli i bardziej niż na mnie czekają na kapeczki z Putki ;D kanapki pyszne, chrupiące pieczywo na zewnątrz a w środku nie suche, tylko pełne składników i sosików. petarda, 10/10. dodatkowo chyba jeszcze nie spotkałam tak milej obsługi w piekarni jak w tej tutaj. przesympatyczne Panie!Przychodzę regularnie od 2 miesięcy i nigdy się nie zawiodłam. świetny pomysł z soczkiem w zestawie do śniadanka. plus ogromny + za mleczko roślinne do kawki. :)