Li Long. Restauracja orientalna

Paskudne jedzenie. Pad thai z marchewką, brokulami, kalafiorem i zielonym groszkiem....śmierdzący spalonym tluszczem. Przystawka podawana po daniu głównym. Kurczak slodko kwaśny to kurczak zalany chemiczną breja, nie mającą nic wspólnego z kuchnią chińską. Kurczak po tajsku się obronił, ale wynik 2:1 oznacza, że ostatni raz odwiedziłem ten bar, ponieważ restauracją tego nazwać nie można. Nie polecam

Polecam tajskie czerwone curry i kurczaka po sajgońsku. Te dwa Dania są zawsze świeże,aromatycznie doprawione,warzywa są chrupiące, można dobrze zjeść i o dziwo lekko.Reszty dań się boję więc oceniam te co dobrze znam i mogę szczerze polecić, bo są pyszne.W lokalu zawsze śmierdzi kanalizacją z łazienki więc polecam siąść przy wejściu. Opalona kelnerka w krótkich blond włosach robi łaskę, jest niefajna, rzuca kartami na stół i ma problem z pamięcią. Ale ogólnie spoko:)

Świetna restauracja. Poleciła mi ją moja znajoma która je tam od dłuższego czasu. Nie zawiodłem się :) Byłem już tam kilka razy i z pewnością wrócę tam znowu. Jedzenie smaczne i w rozsądnej cenie. Gorąco polecam

Ładne miejsce, bardzo dobre jedzenie.Obsługa - katastrofa.Dziewczyna obsługująca sale robi wszystko z łaski, odzywa się opryskliwie i niegrzecznie. Prośbę o podanie pałeczek spełniła z taką miną, jakby było to coś niezwykłego w chińskiej restauracji. Samo składanie zamówienia również nie odbyło się w miłej atmosferze. Kelnerka była tak nieuprzejma, że już na początku rozważałam opuszczenie lokalu.Przy stoliku obok inni klienci również doświadczyli uprzejmości i profesjonalizmu kelnerki. Byli tak zadowoleni, że wyszli przed podaniem drugiego dania, na które czekali zdecydowanie za długo, a zamiast przeprosin dostali tylko brak uprzejmości.Restauracja wiele by zyskała zwalniając tę kelnerkę (obsługiwała dzisiaj w okolicach godziny 14). Niestety jedzenie w takiej atmosferze nie jest niczym przyjemnym. Szkoda psuć to miejsce kiepską obsługą, ponieważ samo jedzenie jest bardzo dobre :)

Smaczne, jednak nie do końca zdrowe. Smak orientu przerobiony na polski rynek fast food. Wystrój poprawny, ale dla mnie nieco smutny. Obsługa też poprawna. W lokalu czysto. Średnie jedzenie w odpowiedniej cenie.

Uwielbiam kuchnię azjatycką, ale gdybym spróbował jej po raz pierwszy w tym lokalu na pewno by tak nie było. Porcje małe, makaron sojowy bez soi, a kurczak bez żadnych przypraw. Obsługa również pozostawia wiele do życzenia. MASAKRA!

Posiłek nawet smaczny, niestety smaku odebrała nam rozmowa z obsługą. Mimo drutów w zupie uśmiechnięty personel zapytał mnie czy chce potwierdzenie płatności kartą nie interesując się moja skarga. Na szczęście drut wyplulem ponieważ jego rozmiary uszkodzić by mogły nawet konia :)

Byłem tutaj na wołowinie po tajsku i nie jestem zadowolony. Wołowina była okropnie twarda, żylasta i gumowa, warzywa smakowały mrożonką a ryż był już suchy i zimny.

Jadłem tylko dania lunch" i inne

Swego czasu jadałem tam dosyć często i byłem bardzo zadowolony. Ostatnie dwie wizyty pozostawiły raczej średnie wrażenie. Może akurat gorszy dzień kucharzy, nie wiem. Głównym moim zastrzeżeniem jest bardzo tłuste mięso - np. befsztyk bardzo ciężko pogryźć, jest to średnio apetyczne.