Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej ZAODRZE w Opolu

Przychylam się do wszystkich tych opinii. Jadę z matką na wizytę do kardiologa Piotra Nadbrzeżngo, pociąg spóźniony. Dzwonimy do rejestratorki, która mnie uspokaja, bo doktorek ma duże przesunięcia w wizytach. Otrzymuję od pielęgniarki zaciągającej po ukraińsku czy coś takiego informację, że wcześniej jak po godzinie 15,00 nie wejdziemy na wizytę. O godzinie 15,10 byliśmy na miejscu. Mama poszła zrobić EKG i z wynikiem idzie do gabinetu. Otyły, spocony, zsapany doktorek internista -karrrrdiolog w średnim wieku mówi do mamy ja pani nie przyjmę

O tym miejscu i babach (bo inaczej ich nie można nazwać) z rejestracji powinien powstać dokument. Jak mawia mój Tato, jak w latach 80 były hamskie i niemiłe, tak zostało do dzisiaj. Niesamowite, że w 2021r. jeszcze z tymi pożal się Boże prostackimi ekspertkami od wszystkiego, nikt nie zrobił porządku.Ta przychodnia to relikt poprzedniego systemu, od obsługi, przez podejście to pacjenta.

Moja wnuczka gdyby była leczona dalej u lekarza konowała by zmarła. Tylko przez 4 miesiące teleporady, bo lekarz jak kazdy obsesyjnie bał sie zakazenia coronavirusem. Wyleczyl lekarz który nie bał sie coronawirusa dr Pawłowicz na Rondzie. Każdemu polecam. Ci co sie nie nadaja i doprowadzaja dzieci i dorosłych do śmierci pod sąd a może i pod topór.

Dramat, lekarka ma chyba hobby by obrażać pacjenta. Człowiek przychodzi z kaszlem a słyszy pociski o psychiatrze. Jeszcze minuta a bym tam wybuchł. Nie wspominając o otwartym oknie na oścież gdzie w dodatku naprzeciwko są bloki mieszkalne i wszystko widać. Już nawet nie mówiłem o innych problemach bo głupio było się odzywać.

Dramat dramat i jeszcze raz dramat !Czy chcesz czy nie chcesz musisz zmienić przychodnie i lekarza i to tylko dlatego ,że dziecko było na konsultacji u innego lekarza bo nie było poprawy!Znalezienie nowego lekarza w tych czasach nie graniczy z cudem ale to świadczy tylko o Waszej przychodni i pewnej Pani doktor.Proszę jednak zwrócić uwagę jakiego lekarza wybiera się dla swojego dziecka.

Brak możliwości umówienia wizyty do lekarza z wyprzedzeniem.Rejestracja możliwa jest na dany dzień, dzwonisz od rana (7:30), nikt nie odbiera telefonów, jak w końcu się dodzwonisz tak ok 11-12 to dowiadujesz się, że lista pacjentów na dany dzień jest juz zamknięta i o skorzystaniu z konsultacji lekarza możesz zapomnieć.I TAK CODZIENNIE !!!!!!!!Proponuje aby Kierownictwo przychodni przemyślało funkcjonowanie tej placówki, jeśli nie chcecie działać, służyć dla zdrowia pacjenta to zmieńcie profil działalności.

#TEMATDLAUWAGIDrodzy rodzice stanowczo odradzam przychodnię dziecięcą na ul. LIcealnej w Opolu oraz szanowną panią doktor I.Ł. W wielkim skrócie dziecko 39,4 stopnie gorączki oraz ból brzucha i wymioty -dwie próby zarejestrowania się z prośbą o kontakt z szanowną panią doktor od godz 9 rano do godz. 14:40. W tym czasie dziecko miało cały czas temperaturę 39 stopni. Dwa telefony na 112 gdzie za każdym razem ratownik medyczny informował że doktor z przychodni musi przyjechać do nas na wizytę domową ponieważ tak wysoka gorączka może świadczyć o różnych dolegliwościach np wyrostek i to ona ma stwierdzić czy pomoc pogotowia jest wymagana. Dziecko nie było wstanie być zawiezione do przychodni ponieważ było bardzo słabe, wymiotowało oraz nakryte ręcznikami w celu obniżenia gorączki ani paracetamol ani ibufen nie pomagał. Szanowna Pani Doktor po kolejnym naszym telefonie łaskawie oddzwoniła około godz 14.40 i stwierdziła że ona do nas na pewno nie przyjedzie do domu... odległość od przychodni może 1km. I jeżeli nam się uda i zdążymy w godzinach przyjęć to nas przyjmie!!!!!! Jest to poprostu skandal sprawa zgłoszona oczywiście do konkretnych organów. Ale to nie koniec z racji tego że jak każdy ojciec, rodzic który bał się o zdrowie swojego dziecka powiedziałem dobitnie co o tej pseudo lekarce sądzę. Przysięga Hipokratesa a może rozporządzenie odnośnie realizacji wizyt domowych ? Nie dla tej Pani i jej wielkiego Ego !!!!!!!! A na koniec hit po dwóch dniach przy wizycie w przychodni gdzie syn był w stanie przyjechać usłyszeliśmy żeby szukać innej przychodni bo byłem zbyt niekulturalny dodam że nie obraziłem personalnie nikogo tylko stwierdziłem fakty że Pani Doktor I.Ł na pewno nie jest lekarzem na którym można polegać jeżeli chodzi o życie i zdrowie naszych pociech. Co innego kiedy jest się w stanie przyjechać do przychodni to ok zaglądnie do gardełka i super..ale jeżeli jest już coś gorszego i trzeba ruszyć rozpuszczone 4 litery lekarskie to zostaliśmy sami. Generalnie dopiero teraz człowiek wie co to jest jak nikt nie chce pomóc tylko 112 odsyła do przychodni a przychodnia . No właśnie nic.

Poradnia dziecięca pani rejestratorka robi że mnie wariata dziennie obiecując teleporade, pod warunkiem zarejestrowania się dnia następnego. Dzwonię od 7.15- nie jest zajęte tylko połączenia są odrzucane o 9.00 dowiaduje się, że jest komplet. I tak od paru dni. Nic nikogo nie obchodzi chore dziecko. Nie polecam tej przychodni. Jedynie dr Gosk jest świetna, ale dzięki temu, co zrobiły panie w rejestracji muszę zmienić przychodnie, więcej nie pozwolę się tak traktować

Poradni ginekologicznej NIE POLECAM. lekarz, starszy pan zmacał mnie jak KROWE W OBORZE. Nigdy nie doznałam takiego dyskomfortu. Na pytanie czemu na wizycie nie zrobi mi USG to stwierdził, że nie ma potrzeby. Potem wyszło, że w tej NIE-poradni to nawet nie mają usg tylko lekarz wysyła z skierowaniem do innej placówki. Na pytanie czy porobić sobie oczywiście prywatnie jakieś badania, diagnostykę też nie widział potrzeby. Jedyny plus to nie musiałam długo czekać na wizytę, już wiem dlaczego.

Starsza Pani rejestratorka w poradni dziecięcej to jest jakaś pomyłka. Poniedziałek rano, a ona zmęczona życiem, sapie coś pod nosem, opryskliwa, straszna. Szkoda, bo lekarze dobrzy, ale to babsko" zostawia takie wrażenie ogólne