Ski resort Zlate Hory - Příčná, Ltd.

Niekompetentna obsługa wyciągu, dopuszczali do niebezpiecznych sytuacji! Byłam świadkiem, jak ludzie upadali, ale też uczestniczyłam w jednej z nich, zgroza! Więcej tego miejsca nikomu nie polecę. Obsługa była ewidentnie pod wpływem"

To jest nieczynne, a nie ma takiej informacji. Pojechaliśmy, popytaliśmy, strata czasu.

Fajne miejsce do polecenia.

Trasą czerwoną można pojeździć natomiast niebieska katastrofa. (Bardzo wąska oraz prawie bez spadu)

To super miejsce do nauki malych dzieci. Moj 5 letni syn uwielbia ten stok. Kanapa z ktorej w połowie górki mozna zejsc i jechac z dziecmi łagodnym, prostym zjazdem. Do tego dzieci z rodzicem do 6 lat darmo. Dla lepiej jezdzacych mozna wjechac do gory i tam poczatek bardziej stromy i od polowy piekne, szerokie pole do szkolenia młodziezy. Bez kolejek, dużo miejsc do parkowania i do tego darmo. Moze troche nie powala infrastruktura dokola bo nie ma co krok budki z piwem czy tarasow z lawami dla tych co wiecej jedza niż jeżdża. Jest mała, ładna, sympatyczna i czysta kafejka z napojami i przekaskami na szybko typu ser, hranolki, langosz c x y hot dog no i oczywiscie dobre czeskie piwko. Miejsce idealne na wypad sokojny z dziecmi. Dodatkowo osoby nie jezdzace moga wybrac sie na spacer w gore do pieknego klasztoru. Idzie sie czesciowo wzdluz trasy wiec mozna podgladac jezdzacych a potem podziwiac widoki na Kope, kontemplowac cisze, pomedytowa, a ponoc nawet posxukac drobinek złota

Super miejsce dla nauki jazdy na nartach do połowy łagodny stok i Górka osobna dla dzieci na sanki ocena jak dla mnie na 5 dla tych co szukają dużych wrażeń muszą szukać większych stoków

Odwiedzam to miejsce od lat. Niewiele się zmienia, ale może to być zaletą: nie ma ludzi!!! Trasa czerwona w środkowej części dosyć ostra, ale szeroka i równa, doskonale przygotowana, twarda, nie tworzą się muldy więc daje wiele przyjemności z jazdy (gdy przygrzeje, muldy się zrobią - fizyki nie oszukasz). Wyciąg góra-dół bez chwili oczekiwania. Dolna część trasy wąska ale płaska. Fajne rozwiązanie z pośrednim peronem w środku trasy, co pozwala jeździć tylko na czerwonej, tylko na dolnej trasie, albo od dołu do samej góry bez przesiadki. Obsługa bardzo uprzejma zawsze gotowi nieść pomoc, zwolinić wyciąg gdy do wysiadania szykują się dzieci. Mi miły pan otwarł mi bramkę, gdy skończył się czas karnetu, żebym mógł jeszcze raz skorzystać z wyciągu. Na szczęście gospodarze nie mają w zwyczaju posypywać chodników i uliczek ośrodka, co pozwala zjechać na nartach pod samochód na parkingu.

Cóż mogę powiedzieć zamknęli stok i cały obiekt jest do sprzedania . Pytałem pracownika czy możemy troszkę na sankach pozjeżdżać . Zapytałem bo nikogo tu niema na stoku i na małej zjeżdżalni dla dzieci . Powiedział że wina burmistrza Zlatych Hor , że wszystko do sprzedania . Bardzo nam przykro .

Dziwny stok , połowa dolna część łagodna jedzie się na stojąco bez skrętów , górna część krótsza wymagająca , nie dla początkujących ! W połowie można wysiąść , a kanapa jedzie dalej na część trudniejszą ! Byłem raz i nie wrócę !