inTime Express Logistics Sp. z o.o.

Wspominam ok, gadaliśmy przez to ich ustrojstwo, magazynier który tam był pomógł mi z autem

Nocny ladunek. Mial byc o 23 byl o 2 w nocy troche nocke mialem do d... Ale tak bywa w transporcie. Jest gdzie stanac busem

Jest ok duży parking ochrona super

Dwie Gwiazdki, z transportem wszystko ok, ale trzeba uważać bo firma ucina sobie 10€ z frachtu za brak aplikacji Sg Driver, o czym nie ma informacji, ani w emailu, ani w zleceniu, jedynie drobnym druczkiem w jakimś dodatkowym załączniku, trzeba uwzględniać to przy kalkulacji kosztów transportu

Polecam!

Zero jakiegokolwiek kontaktu z firmą, trzeba dzwonić do nich kilkanaście razy, żeby ktoś odebrał telefon. Bezczelni spedytorzy potrafią dzwonić do kierowcy kilkanaście razy w nocy, zamiast wcześniej dać informacje.

Burdel jakich mało. Otrzymałem informację że kierowca z moim ładunkiem ma 25km i zaraz ładujemy proszę czekać w samochodzie. Po półtorej godz. ponowna wizyta w biurze, nikt nic nie wie, magazyn już zamknięty.

Pyszne bułki, często jem tutaj lunch.

Spedytor wydzwania do ciebie po paręnaście razy w nocy tylko po to aby dowiedzieć się ile zostało ci kilometrów i nie ważne jest dla niego to że śpisz jak to on powiedział jedziemy jedziemy klient czeka.Jak dojeżdżamy do miejsca przeznaczenia i pytamy się czy rzeczywiście transport jest taki pilny dowiadujemy się że są zaskoczeni że jesteś z samego rana i że nic nie wiedzą o przesyłce express bo by takiej nie zamówili dla nich jest to nie opłacalne. Na to wychodzi że spedycja sama zobowiązuje się do czegoś kosztem kierowcy który jedzie na zapałki jego zdrowiem i bezpieczeństwem innych na drodze. Wiem powiedzą że skoro jesteś naiwny to jedziesz ale jak tu zasnąć skoro ktoś do ciebie wydzwania i nadaje to już lepiej mieć to zglowy i więcej już się z nimi nie zadawac. Większość to młodych ludzi którzy myślą że złapali pana Boga za pięty bo ta praca dla nich to spełnienie marzeń a brak szacunku do kierowców wynika tylko z tego że brak im dobrego wychowania widać że matka z ojcem za pyskówki nie był surowy no i to są konsekwencje.

Dobrze nie jest ale i tragedii nie ma.Magazyn po jednej stronie ulicy, biuro po drugiej.Problem z dokumentami, wózkowy nie za bardzo ogarnia obsługę wózka widłowego, ale plus za parking chociaż mały i za czystą toaletę w biurze.