Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny im. L. Zamenhofa w Białymstoku

To miejsce jest magiczne, wypełnione miłością do dzieci i nadzieją, że dzieciaki wyzdrowieją. Dziś widziałem jak prawdopodobnie ojciec dziewczynki lat około ośmiu ledwo powstrzymywał się od płaczu, gdy ją przywieziono przed blok operacyjny. Pocałował ją na do widzenia, pielęgniarka stwierdziła: tak właśnie jest dobrze". Drzwi bloku operacyjnego się otworzyły

Od ponad tygodnia próbuje się tam dodzwonić, żeby umówić dziecko. Jak chcialam założyć profil epacjenta przez wasza strone to pojawił się jakiś błąd z informacją zeby zgłosić się na miejscu.. Telefon odkładany po pierwszym sygnale, a rejestracja i tak tylko 2h.. Nie wiem kto tam pracuje, ale z pewnością trzeba to gdzieś zgłosić i nagłośnić.

Rtg !!!Panie na RTG, są nie kompetentne dostają zlecenie nie potrafią go rozszyfrować , wysyłają rodzica do wyjaśniania braku ich kompetencji oraz nie umiały odczytać zleceń przez co powiedziano ze nic nie będą robić , po chwili zostałem przeproszony przyznano że jest 2 zlecenie lecz pani nie wiedziała co to jest LKD ja jako rodzic tłumacze lewa noga panie wysłały mnie do gabinetu do lekarza , oczywiście brak telefonu zapewne gdyż mnie niebyło pani z rtg blondynka sugerowała koleżance przy moim dziecku ze jestem pod wpływem jakiś substancji , nadmieniam że takie rzeczy są już karalne to jest zniesławienie oraz pomówienie To oburzające nie omieszkam przy ponownej takiej sytuacji zgłosić panią do odpowiednich organów szkoda że syn podczas wizyty w szpitalu mi nie powiedział co pani mówiła wyegzekwował bym konsekwencje słów pani natychmiast !.Syn leczy się 3 lata i pierwszy raz coś tak oburzającego spotkało nas w tym szpitalu , radzimy dla pani blond słuchać starszej koleżanki brunetki i nie dyskutować jeżeli się jest niekompetentnym nie wspomnę o rtg prawej nogi pół roku temu zamiast lewej.i trzeba było 2 raz chłopaka naświetlać Niech ktoś ją przeniesie . Ja nie wyobrażam sobie żebym wysłał klijęta do rzeczoznawcy żeby mógł mi klijent wytłumaczyć jak ja mam swoją prace wykonywać porażka. co do reszty szpitala jest na 5+

W zamieszłych czasach 2017 albo 2018 już nie pamiętam trafiłem tu ze złamaną ręką zanim się mną zajeli mineło trochę czasu zdążyłem się wyspać na ławce i jeszcze trochę poczekałem ale ogólnie tak to git bo na okulistyce czy jak to się nazywa wizyta nie trwała z czekaniem dłużej niż 20-30 minu.

Moja wizyta w poradni ginekologicznej trwała 2 minuty. Żadnych pytań ani nic krótkiej szybkie usg brzucha mniej niż 5 maznięć po brzuchu i powiedzieli że ok. Byłam w prywatnej poradni ginekologicznej i wyszło że jestem chora i nie jest ok i muszę mieć leczenie.

W dniu 28.05.2023 trafiłam z dzieckiem za sor w Udsk z biegunka i wysoka temp i powiem szczerze że byłam zaskoczona szybkim przyjęciem nas w 15 minut byliśmy już na oddziale zakaźnym gdzie bardzo szybko panie pielęgniarki nami się zajęły. Syn miał szybko założony weflon i szybko dostał kroplówki jak tylko pojawiała się temp szybko reagowały każde zapytanie o cokolwiek uspakajały i pocieszały dobrym słowem. Każda zmiana Pań Pielęgniarek zawsze była uśmiechnięta z wspaniałym podejściem do dziecka. Jak podawały jakiś lek tłumaczyły synowi wszystko dokładnie. Naszym lekarzem prowadzącym była Pani Dr Marta Wozińska to kobietka z super podejściem wysztko dokładnie nam tłumaczy jak zadaje pytania rzetelnie odpowiada. PANIE Salowe które dbają o czystosc na salach to po prostu super babki w szczególności miałam przyjemność poznam Panią Magdę i Panią Monikę Te kobietko to po prostu pozytywne babki jak było trzeba zmienić pościel czy coś zawsze z uśmiechem pomagały. Jak tylko widziały że dziecko śpi to potrafiły przyjść posprzątać dopiero później szanowały sen malucha. Strasznie bałam się pobytu w szpitalu i był to mój pierwszy raz ale naprawdę moje odczucia są jak najbardziej pozytywne jeżeli chodzi o cała kadrę

Byłem zdziwiony złymi opiniami do momentu kiedy sam musiałem przyjechać z dzieckiem…Zaczynajac od parkingu, który bardziej przypomina dziki parking. Znalezienie tu miejsca graniczy z cudem. Oczywiście trzeba za to zapłacić. Jedynie co porządnie zrobione to kasy parkingowe.Nie mogliśmy się zarejestrować na początku ponieważ system nie działał.Duże kolejki? Trudno… ale gabinety są tak rozmieszczone ze dziecko miesięczne musi przebywać w kolejce razem z innymi dziećmi w każdym wieku. Wylęgarnia chorób, tak to nazwijmy.Każdą nosić maseczki. To dobrze. Szkoda, ze nie obowiązuje to studentów.Wyszliśmy, nie będziemy narażać zdrowia małego dziecka. Pójdziemy prywatnie.

Trafiliśmy z synem ma chirurgię dziecięca. Panie pielęgniarki oraz obsługa super. Lekarze konkretni i mówią jak jest bez zbędnego marudzenia jak to się często zdarza. Samej wizyty nie polecam, ale jak już traficie to możecie być pewni, że jesteście w dobrych rękach

Witam! Jestem z okolic Łomży. Z racji braku u nas lekarzy dziecięcych zmuszona byłam przyjechać do szpitala dziecięcego w Białymstoku. W szpitalu nie leżałam jednak miałam styczność z neurolog dr. Olchowik. Przesympatyczna kobieta, wspaniała specjalista i kompetentna doktor. Polecam serdecznie.❤️❤️❤️