Domki Drewniane

+ ładny domek bo nowy+Cisza i spokój+Duży taras*Duży ogród- Brak blisko plaży( dla rodziny z dziećmi masakra)-Basen owszem po drugiej stronie szosy-Internet również u właścicieli po drugiej stronie ulicy-Niemiły właściciel, p. Adam wszystko jak Zaradni karę o co by się nie poprosiło

Miejsce bardzo spokojne więc na plus. Przy rezerwacji 2 domków dla całej rodziny nie uprzedzono nas ze znajduja się w znacznej odleglosci. Codzienne chodzenie do siebie powodowało niezły problem tymbardziej że w jednym domku 8 osobowym ciągle wybijala toaleta... Odległość kilkaset metrów i droga przez ulicę. Wielki minus za to. Drugim minusem i to największym jest brud jaki zastalismy w domku a właściciel dolicza 70 zł za sprzątanie. Lodówka syfiasta. Pomiędzy regalem a ścianą wielkie pajęczyny... Łazienka nie umyta. Trochę przegięcie doliczac 70 zł. a nie robić nic w tym kierunku. Pościel doliczana do rachunku, nigdzie z tym się jeszcze nie spotkaliśmy. Starszy pan bardzo miły lecz młodszy lekko mówiąc, dziwny... Dziwna komunikacja z nim była. Z łódki i rowerka mogliśmy korzystać bez problemu. Dlatego z całości nie dam 1 gwiazdki lecz 2. Wiem napewno, że nigdy nie skorzystamy z tego miejsca.

Miejsce przepiękne, z daleka od ludzi, blisko przyrody. Domki tak usytuowane, że każdy ma sferę prywatności. Wokół piękne miejsca do relaksu i aktywnego wypoczynku na rowerze. U właściciela można wypożyczyć rowery i sprzęt pływający. W domku luksusów nie ma, cztery osoby do mieszkania to maksymalna ilość do przeżycia. W naszym niestety nie było też żadnej szafy. Ogólnie: dla szukających wygody: NIE, dla szukających ciszy i przyrody: TAK.

Domek wygodny, zadbany, przyjemna infastruktura , duży plus za altane grilową.Wifi opisane w wyposażeniu domku nie istnieje, znaczy sie jest, ale tylko przy domu gospodarzy. Dalej nie sięga, choć ostatni domek jest ze 100 metrów dalejAle jeżeli chodzi o jeziora to totalna porażka. Głębokość wody w ciągu ostatnich lat spadła o kilka metrów. Jeziora dookoła nie nadają się do kąpieli, nawet na spacer ciężko na nie iść. Żeby się popluskać trzeba przejechać z 10km do pobliskiego Przyjezierza.

Zdecydowanie odradzam, bardzo słaba obsługa, pościele i łóżka z roku na rok gorsze... A na koniec okazało się że mimo ustalonej ceny (wraz z 6 autami) trzeba jeszcze dopłacić za parking. Gratuluję... tak właśnie traci się klientów.

Starszy Pan właściciel , bardzo miły i sympatyczny. Cena przystepna 50 zl za 2 osoby i przyczepe. Tyle plusów. Młodszemu ciężko odpowiedzieć dzień dobry wiec nie odpowiada.Brudno.Brak zmywalni.

Domek bardzo ładny, latem nieco gorąco w środku. Moglibyśmy przyczepić się do czystości naczyń udostępnionych w domku. Lepszy chyba na dłuższe wyjazdy niż krótsze, niestety trzeba zaopatrzyć się w płyn do naczyń. Łóżka wygodne, ładny taras idealny do posiłków. Łazienka trochę prowizoryczna, ale w klapkach prysznic daje radę. Co najważniejsze do jeziora jest 5 min pieszo, na plaży pusto, w jeziorze nie było nikogo, wiec mieliśmy je całe dla siebie. Jedyny minus to grząskie dno, nieprzyjemnie się wchodziło do niego z brzegu, ale jest tez prowizoryczny „pomost” z którego można było wskoczyć unikając kontaktu z podłożem, wiec polecam osobom umiejącym pływać/korzystających z dmuchanych akcesoriów. Miejsce bardzo ładne i ciche.

Ogólnie jest bardzo wporzatku. Mila obsługa. Ale jeżeli jedziesz większą ilością to mieszkańcy parteru niech zabiorą korki do uszu bo tragicznie trzeszczy podłoga na piętrze.

Spokój , cisza i lasy. Raczej polecam na krótki pobyt. W domku w pokoju tylko 2 tapczany i szafa , w następnym też 2 tapczany i komoda. Przy wynajęcia domku w sześć osób nie ma gdzie wpakować rzecz, otrzymaliśmy w walizkach. Brak stolików nocnych i lampek, oświetlenie tylko górne. Szklanka z piciem dla dziecka na podłodze przy łóżku, no bo nie ma gdzie postawić.

Domki położone na odludziu, dobre dla miłośników dzikiej przyrody, jednak nie ma mowy o popływaniu w którymś z jezior, plażowaniu, czy kajakowaniu. Pobierana jest dość wysoka opłata za sprzątanie, jednak domki są tylko z grubsza zamiecione. Wiele pajęczyn i włosy w prysznicu po poprzednich lokatorach. Domki posiadają również drobne uaterki, oszczędzane jest na oświetleniu (tylko 1 żarówka na 3 zamontowana w salonie). Ciężko porozumieć się z właścicielem, na wskazanie wad proponuje wyprowadzkę... Jedynym pozytywem jest zadbany plac zabaw dla dzieci.