NZOZ Lekarze Rodzinni - Praktyka Grupowa s.c.

Pielęgniarka w recepcji (zwlaszcza ta starsza) STRASZNIE nieprzyjemna. Rozstawia wszystkich po kątach, arogancka i wpierdziela się w wychowanie dzieci.Z lekarzami niewiele lepiej. Najrozsadniejszy z nich wydaje się mieć obsesje na punkcie odrobaczania. Lekarka zero podejścia do dzieci. Wszystkie etapy badania robi ,na siłę’ bez uprzedzenia co się będzie działo i czego oczekuje od dziecka. Kiedy dziecko protestuje kwituje to komentarzem „Ale marudny!”. Tez bym tak reagowała gdyby mi ktoś bez uprzedzenia wpychał patyk do ust albo uciskał brzuch... Ale mój ulubiony tekst kobiety na oko po 50tce na informacje, że dziecko pije mleko kozie bo na krowie ma uczulenie to „Fuj!!!”... Odradzam te przychodnie, chyba, że ktoś się lubi użerać...

Nie polecam. Lekarze w przychodni nie kierują na badania, które są koniecznością. Wszystkie badania musiałam robić prywatnie. Żadne z nich nie było moją fanaberią tylko realną potrzebą. Lekarze z tej przychodni, mogą leczyć jedynie przeziębienie.Dwie Panie pielęgniarki bardzo miłe i sympatyczne i co ważne - pomocne. Natomiast trzecia, która też tam pracuje, sprawia wrażenie jakby była tam za karę a nie dla pacjentów. Nigdy nie ma czasu i jest bardzo nieuprzejma. Światłość tej przychodni jeśli kiedykolwiek była, to już przeminęła.

Lecze sie w przychodni wlasciwie od dziecka i jestem bardzo zadowolony. Mily i profesjonalny personel, nie ma problmeu ze skierowaniem na dodatkowe badania specjalistyczne. Czasem ciezko sie dodzwonic, ale to normalne, przy takim oblozeniu i braku dedykowanej osoby do odbierania telefonow. Podczas pandemii teleporady zostaly wdrozone znakomicie.

Jestem w tej przychodni od początku jej istnienia i nie wyobrażam sobie innej .Najlepszy lekarz dr.M.Podołowski konkretny i z doświadczeniem, bardzo uważnie słucha.Pielegniarka Izabela zawsze miła i uprzejma.

Jak najbardziej polecam. Jestem w tej placówce od urodzenia i teraz przyprowadzam kolejne pokolenie. Bez kolejek, rzeczowa informacja i pomoc.

Jedna wielka porażka! Lepiej podejść na Płaszowską - zresztą sami pracownicy tego miejsca sugerują żeby iść gdzie indziej co mówi samo za siebie. Jedno wielkie NIE POLECAM!

Pielęgniarki są bardzo nie miłe i opryskliwe dla pacjentów, przy pobieraniu krwi nie można liczyć na plaster w zamian otrzymuje się wate mimo że krew leci, słysząc że plaster jest zabroniony. Pielęgniarka pobiera krew bez jakiegokolwiek ubrania ochronnego tylko w ubraniach w których przyszła do pracy. Aby nie zgubić żyły na ręce z ktorej pobiera krew rysuje długopisem kreskę... Wiele zastrzeżeń do pracy pielęgniarki..

Nie polecamPierwszy raz spotkałem się z odmowa przyjęcia deklaracji, i to jeszcze bo rzekomo mieszkam zbyt daleko od ich przychodni""

Wykonałam dzisiaj do przychodni dokładnie 90 telefonów, ani jednego nie raczono odebrać. Jest to już szczyt bezczelności.

A ja jestem bardzo zadowolna z opieki medycznej w tej placówce.Panie pielęgniarki zawsze bardzo wysoki poziom kultury, pomocne, zaangażowane i bardzo miłe.Pani Iza- pielęgniarka, świetne podejście do dzieci :)Wizyty w pokoju zabiegowym przebiegają bezstresowo i w przyjemnej atmosferze :)Nigdy nie miałam problemu z wystawieniem przez lekarza skierowania na niezbędne badania czy tez do specjalistów. Niestety bywałam świadkiem nieprzyjemnych sytuacji ale bezdyskusyjnie byly prowokowane przez nadgorliwych pacjentow.