NZOZ Familvita Przychodnia Lekarska

Próbowałam umówić się do lekarza rodzinnego ponieważ potrzebuje skierowanie na etg klatki piersiowej. Dzwoniłam 3 dni pod rząd i nikt nie odebrał telefonu. Po tygodniu poszłam osobiście do przychodni, czekałam ok 10 minut przy okienku, telefony dzwoniły jeden po drugim a Pań z rejestracji nie było. Ta przychodnia to jakieś totalne nieporozumienie. Powinna być zamknieta a kierownik placówki powinien zapłacić surową karę! Żeby w tych czasach było takie zacofanie… nie polecam, człowiek szybciej zaglądaje w szpitalu niż umówi się na wizytę…

Porażka...50 telefonów od godz 8 i nikt nie raczy odebrac...jadac na miejsce mowia, że nie ma numerków... co z tego, że dziecko chore.... bardzo nie polecam. Żenada a nie opieka zdrowotna.

Pani recepcjonistka stwierdziła, że nie ma już numerków, sprawę zgłoszę do najbliższego oddziału NFZ, no i oczywiście zmieniam przychodnię.

290 razy by się połączyć. Jak już Pani odebrała Tel to była bardzo nie miła. Chciałem zarejestrować moją żonę. Żona poszła do pracy ale czując się źle. Ból gardła, kaszel i złe samopoczucie. Dodam że żona jest w ciąży. Oczywiście wizyta telefoniczna. Zadzwoniła dr Juśkiewicz. Po całej rozmowie około 30sec Pani Dr stwierdziła że nie słyszy chrypy przez tel więc żadnych objawów nie ma. Koniec rozmowy. Czas na zmianę przychodni

Dostać się do lekarza graniczy z cudem. 3 tygodnie usiłowałam zarejestrować się z wynikami badań, z którymi miałam stawić się od razu po ich odebraniu. Numerków zawsze brak. Codziennie odsyłają na następny poranek do osobistej rejestracji, i tak w kółko. Dziś byłam świadkiem jak odmówiono mężczyźnie wizyty z chorym 4-letnim dzieckiem. Parę dni po tym, jak w Białymstoku zmarła 5-latka na grypę. Zero empatii.Pacjent prędzej sam się wyleczy niż dostanie tu do lekarza. Panie w rejestracji opryskliwe - chyba najmniej przyjazna placówka służby zdrowia w Olsztynie.

Gdybym mogła dałabym zero. Odbierasz dziecko (5lat) z przedszkola z wysoką temperatura bolącym uchem i wymiotami dzwonisz i chcesz dostać się do lekarza a Pani na recepcji ze mam jechać do szpitala na sor po 18 bo nie ma numerków. To jakiś żart! Mowie jej ze na sor to będą kazali zbijać gorączkę i iść do rodzinnego (nie raz wyglądała tam tak wizyta). Usłyszałam w odpowiedzi : jak będą kazali to niech Pani jutro rano dzwoni w celu rejestracji. Nie polecam przepisujemy się jak najszybciej!

Wykonałam 48 połączeń od 7.50 do 8.50 , zdecydowanie odłożona jest słuchawka. Taka sytuacja jest notorycznie. Moja nowa Pani Doktor jest oziębła niesympatyczna i nie słucha pacjenta. Osobiście odbieram wrażenie że idąc tam komuś przeszkadzam.

Dodzwonienie sie do przychodni graniczy z cudem. Jesli nie za pięćsetnym razem to nie ma takiego nr a panie w rejestracji twierdzą, że linie sa przeciazone popijajac kawke a telefon milczy. (dzwonilam nawet będąc w przychodni). Do tego w trakcie mojej wizyty pani z rejestracji bez pukania weszła do gabinetu spytac doktora co zamówić mu na obiad. Lekarze ok, panie z rejestracji poniżej wszystkiego.

Pani recepcjonistka za każdym razem zachowuje się jakby ją ktoś zmuszał do wykonywania takiej pracy, nie wspomnę o lekceważącym podejściu do młodych. Sytuacja która ostatnio mnie zdenerwowała : zadzwoniłam aby się zarejestrować do lekarza recepcjonistka zapytała a co potrzeba jak powiedziałam że chce morfologię oraz TSH to udało mi się dostać skierowanie kolejnego dnia na badanie krwi aczkolwiek jak się okazało na wynikach badań tylko na samo TSH .

Nie oczerniajac lekarzy oczywiście. Pozostałej obsługi nie polecam . Panie z rejestracji od ponad tygodnia nie są w stanie umówić dziecka na wizytę. Bawią się w znachora i próbują same leczyć i zlecać co wykupić. Prowadzenie konsultacji telefoniczny, chyba nie jest w ich kompetencjach. Poza tym dodzwonić się na recepcję graniczy z cudem. Telefon ciągle zajęty. A jak nawet się dodzwoni z przychodni okazuje się, że telefon przypadkowo się wyciszył i nie słyszą. Nie można umówić się na dzień kolejny, a jak się dziwwnym trafem uda to i tak słyszymy, że nie ma już numerków . Lecz na więcej pomocy z ich strony, lecz bardziej są przejęte rozmowami i piciem kawy .