Polski Offroad Sp. z o.o. (warsztat)

Polecam serwis! Jest na prawfę super!

Profesjonalne podejście, perfekcyjna robota szybko dobrze i w przystępnej cenie.

Bardzo dobry kontakt z warsztatem. Wszystko na czas, zgodnie z umową. Jasna informacja na temat kosztów. Wszystkie prace opisane i wyjaśnione..

Opinia może być jednostronna, jak by się ktoś uparł bo należę do klubu. Jednak stwierdzam że to klub w którym każdy będzie się czuł dobrze. Atmosfera jest super, jeśli szuka się off roadowych przygód i do tego w przyjacielskim towarzystwie - to najlepsze miejsce. Nikt nie ocenia umiejętności, nikt nie jest napompowany, zadufany w sobie, szanujemy siebie wzajemnie. Mimo że chyba większość to warszawiacy A ja Wa-wy nie lubię to jest naprawdę dobrze. Polecam warsztat, nie ma możliwości że będzie się oszukanym lub będzie coś spartolone. Logiczne doradztwo i fachowa obsługa. Trasy off road urozmaicone, piękne. Ogólnie to przecież Polska jest najpiękniejsza i tu widać że wybrana jest sama esencja przy wytaczaniu tras.Dodam do opinii iż jestem zadowolony z usług warsztatowych. Dwa moje auta były tam robione i widać podejście indywidualne do klienta, szczere zajęcie się sprawą. Nadmienię że odebrane i podstawione po robocie pod dom, gdzie ja jestem z zachodniopomorskiego a tam to ,, warszawka. Jest zaangażowanie. To dobra obsługa i bez ściemy."

Totalna porażka. Próbowaliśmy wziąć udział w zorganizowanej imprezie rodzinnej, kontaktując się i uzgadniając wszystkie szczegóły ponad pół roku wcześniej. W oparciu o program imprezy dokonaliśmy rezerwacji noclegów w prywatnych pensjonatach (w kilku wpłacone zaliczki) na trasie wyprawy, zgodnie z jej harmonogramem. Po kilku miesiącach, tuż przed rozpoczęciem wyprawy jestem informowany, ze trasa uległa diametralnej zmianie i ze zapewne nie będzie to dla mnie problem. Szkoda bo właśnie był to duży problem, zwłaszcza ze wszystkie rezerwacje pensjonatów były realizowane ze względu na fakt, ze jechała ze mną rodzina. Ubawiony zostałem brakiem profesjonalizmu w realizacji takiego typu przedsięwzięcia i sposobu podejścia do jego potencjalnych uczestników. Gdy wskazałem organizatorowi, ze będzie to jednak dla mnie problem i będę musiał odwołać nasze uczestnictwo skwitował to, ze nie nadajemy na tych samych falach". Muszę przyznać

A my jesteśmy zadowoleni z Imprez organizowanych przez Polski Offroad.Clue takich wyjazdów, o ile możliwe – to spanie wspólnie z innymi załogami…Z doświadczenia własnego zaś odradzam kilka miesięcy wcześniej rezerwowanie noclegów bez możliwości zwrotu zaliczki na wypadek zmiany. Jak się jedzie z dziećmi – choroba dzieci też skutecznie krzyżuje plany…  A & G

Młoda ekipa, która zna się na swoim fachu. Po małym poluzowaniu śrubki pan przyjechał o 22 aby poprawić bezpieczeństwo. Pełen szacun, w jednym z autoryzowanych Aso jak nie chciało im się naprawiać zadzwonili do mnie aby sobie jechać. A tu proszę rodzynek, porządna robota i W dodatku z pasją. Szczerze Polecam.

Impreza w górach świętokrzyskich była świetnie zorganizowana. Uzyskałem doskonałą pomoc i wsparcie od organizatorów (zaczynam swoją przygodę z offroadem). Ostatecznie z warsztatu też skorzystałem bo urwałem linę w wyciągarce i jestem zadowolony. Dziękuję!

Opiszę tzw. Wczasy na pojezierzu drawskim. Nawiązując do poprzedniej opinii co do Tomka pełen szacun co do drugiego Tomka z gospody w Drzewianach również. Dla nich można tam pojechać i spędzić czas na trasach podanych przez Tomka ze starego młyna i mieć jeszcze część wolnego dnia na odpoczynek i dobre jedzenie w gospodzie. Więc co zrobił Polski Offroad chyba tylko tyle że nas tam skierował. Wykupienie tras rozumiem tak zrobiłem i realizowałem przez dwa dni ale trasy po 200 i 240 km dziennie po bezdrożach i betonowych płytach PGR to nie off road i zajmuje cały dzień więc to nie są wczasy bo nie odpoczywamy. Kolejna rzecz przejazdy przez prywatne pastwiska między krowami, rezerwaty przyrody i lasy gdzie ruch kołowy nie jest dozwolony może i robią wrażenie ale pod warunkim że nie poniesiemy za to konsekwencji a tym bardziej nie poniesie konsekwencji nasz organizator. Który nieprofesjonalnie przygotował trasy. Dodam jeszcze że w rozmowie nie poinformował mnie że ta impreza jest odwołana ale powiedziałem że chcemy pojeździć więc kupiłem. Dopiero panowie Tomek z młyna i Tomek z gospody nas uświadomili.Słabo Polski Off Road podziękujemy po pierwszym razie a mandaty prześlemy pocztą.

O warsztacie się nie wypowiadam, nie miałam okazji korzystać. Ale chętnie opowiem o właśnie zakończonej imprezie na Pojezierzu Drawskim. Nie dość , że ekipa samochodów to cudowni ludzie, za którymi już tęsknie (pozdrawiam Was bardzo serdecznie i liczę na ponowne spotkanie) to nasz prowadzący i przewodnik Tomek, uwierzcie mi, jest wart minimum tyle ile waży w czystym złocie. Szlaki, trasy ciekawe ale bez spiny, Tomek zna chyba historie każdego kamienia i drzewa, opowiada cudnie. Idealne połączenie off roadu z turystyką. Oboje z mężem jesteśmy zachwyceni i na 100% wrócimy nie tylko do firmy i innych jej wypadów ale także na Drawsko- bo po prostu warto!!! Szlaki i Tomek wynagradzają w pełni może nie idealny nocleg. Ale kto by na to patrzył przy takiej ekipie. Z Wami kochani to i pod krzakiem bez plandeki bym nocowała!!!! DO ZOBACZENIA!!!!!