Apteka Całodobowa Dr.Max

Pani która dziś pracowała około godziny 21.00 była bardzo pomocna i zaangażowana w pomoc mi. Z dużą empatią i profesjonalizmem. Bardzo dziękuję. A firmie gratuluję takiego pracownika

Odebranie telefonu w dzień albo w przypływach ambicji przerwanie snu zimowego aby cokolwiek sprzedać na dyżurze nocnym na pewno pomogłoby podnieść renomę tej apteki

Gdybym miała jakikolwiek wybór zdecydowałabym się na inne miejsce. Pani obsługuje jednego Pana już przez 30 min... A kolejka na 10 osób.. Gdy spytałam miło ile jeszcze potrwa odpowiedziała DLUGOOO BO ROZMAWIAM z klientem... W kolejce stałam 1h. NIE POLECAM!!!

Jeżeli jesteś przyjezdnym to nawet nie marnuj swojego czasu i pieniędzy na dostanie się tak bo w nocy po prostu pocałujesz klamkę. Możesz dzwonić dzwonkiem, telefonem, walić w drzwi. Nie ma znaczenia. Nikt Ci nie otworzy. Ta apteka nie jest otwarta 24h na dobę.

Bardzo miła i pomocna pani farmaceutka, polecam

Apteka całodobowa, która o 6 rano jest zamknięta. Światło się świeci, można dzwonić dzwonkiem, dobijać się do drzwi, dzwonić na numer telefonu podany na drzwiach i nikt nie otwiera. Najgorsza apteka w Krakowie

Tragedia. Pani omawia 100 rodzajów tranu i witaminy C z innymi pacjentami, po czym przed nosem zamyka mu drzwi jak ja mam dziecko z alergia. Tragedia. Całodobowa nie może mieć zamknięcia na godzinie. Poziom obsługi fatalny. Szczególnie ze widać ze pani poswiaca 10 min na omówienie bzdetów. W środku nocy trzeba trochę myśleć ludzie przychodzą po pomoc i nie oferować in miliona kremow. Tragedia. Pani farmaceutka kompletnie nieogarnięta i pacjenci którzy są egoistami plus zarządzanie ze w takim punkcie jest jedna osoba i zamykacie w siedmiu nich na godzinę bo system …. Doprowadziliście moje dziecko do histerii płaczu - po 7 godzinach podróży zmęczenie alergia i pani z apteki mogła mi tylko splunąć w twarz bo i tak jej postawa była sttaszna. Najgorsza obsługa najgorsza apteka i najgorsze zarządzanie apteka jajka widziałam. Nigdy w życiu złotówki w żadnej dr max nie zostawię za to co dzis miało miejsce.

Stoję już 25 minut przed tabliczką o technicznej przerwie na 10 min, pani jest w środku ale mnie totalnie ignoruje.

Apteka nie odbiera telefonów w ciągu doby. W okresie dyżuru nocnego farmaceuci ciężko produkują leki, ewentualnie śpią nayebani utrzymując stan zerowej podatności na ten ich dzwonek u drzwi. W każdym razie lepiej poświęć swoją koszulkę z marki Dino na improwizowany bandaż bo prędzej dostaniesz odpowiedź z Oxfordu zdając rozszeżony kaszubski niż od tej elitarnej apteki dla wybranych.