Punkt Informacyjno - Konsultacyjny dla Dzieci, Młodzieży i Rodziców
9 Recenzje
- niedzielaZamknięte
- poniedziałek14:00–20:00
- wtorek14:00–20:00
- środa14:00–20:00
- czwartek14:00–20:00
- piątek14:00–20:00
- sobotaZamknięte
O firmie
PROM - Stowarzyszenie Wspierania Rozwoju Dzieci i Młodzieży |
Kontakty
Strona internetowa
Zadzwoń do nas
+48426300373
Stefana Jaracza 40, 90-252 Łódź
Godziny pracy
- niedzielaZamknięte
- poniedziałek14:00–20:00
- wtorek14:00–20:00
- środa14:00–20:00
- czwartek14:00–20:00
- piątek14:00–20:00
- sobotaZamknięte
Funkcje
- Parking dla niepełnosprawnych
- Wejście dostępne dla niepełnosprawnych
Rekomendowane recenzje
Agnieszka Brzoska
14.09.2023
Punkt Informacyjno - Konsultacyjny dla Dzieci, Młodzieży i Rodziców
Najbardziej profesjonalny terapeuta ze spotkanych dotychczas
Nas Niedogoniat
10.09.2023
Punkt Informacyjno - Konsultacyjny dla Dzieci, Młodzieży i Rodziców
Byłam tam jakieś dwa lata temu na terapii indywidualnej i potem na sesjach grupowych. Nie chciałam się na ten temat wypowiadać ale muszę. Muszę ostrzec rodziców żeby nie posyłali tam swoich dzieci. To miejsce nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem. Miałam ciężki epizod depresyjny i zdarzało się coś wziąć. Nie mogłam się odkleić od łóżka. Bardzo schudłam bo nawet jedzenie pokarmów innych niż półpłynne sprawiało mi problem. Miałam tak znaniżoną samoocenę a tu na pierwszej wizycie u mgr Malinowskiej słyszę że jestem po prostu leniwa, chcę wyłudzić leki i zaświadczenie o nauczaniu indywidualnym! Jak wyjaśniła mój chłód emocjonalny, blady afekt i spowolnienie? Stwierdziła że jestem wyniosła i zapatrzona w siebie! Na następnym spotkaniu pani psycholog tłumaczyła mi że nie wolno tak pochopnie oceniać ludzi - albo to niezła ironia albo pani psycholog ma rozdwojenie jaźni. Nadal jednak tam chodziłam bo moi rodzice wmawiali mi, że to dla mnie bardzo dobre. Uwierzyli jej że jestem po prostu butna i leniwa i potrzeba mi dyscypliny. A zupełnie nie było podstaw do takich teorii. Zawsze miałam świadectwo z paskiem i lubiłam się uczyć. Ja już wtedy po prostu na nic nie miałam siły, a rodzice wypychali mnie z domu siłą, krzykiem i szantażem. Okaleczałam się, a psycholog wyjaśniła moim rodzicom że robię to dlatego bo potrzebuje uwagi. Nie pani psycholog. To był ostatni niemy krzyk rozpaczy, błaganie o pomoc, zrozumienie i choć trochę empatii. Potem podcięłam sobie żyły. Jasne to pewnie też zrobiłam by zwrócić uwagę na moją narcystyczną osobowość. Dopiero w szpitalu trafiłam na lekarzy którzy dobrze mnie zdiagnozowali i nie zarzucali na każdym kroku krętactwa. WSZYSTKIM ODRADZAM. Chcesz leczyć uzależnienie idź do Monaru. Masz inny problem natury psychicznej - idź do lekarza natomiast nie marnuj czasu na to miejsce. Ono powstało chyba tylko po to by ułatwić młodym ćpunkom łączenie się w grupy i szukanie nowych atrakcji" ."
Dodaj recenzję
Mapa
Stefana Jaracza 40, 90-252 Łódź
Punkt Informacyjno - Konsultacyjny dla Dzieci, Młodzieży i Rodziców