Przychodnia Weterynaryjna Górczewska 228

Wchodze, poczekalnia pusta, ktos w gabinecie jest, obok drzwi informacja by nie przeszkadzac w wizycie innych pacjentow to czekam cierpliwie. W poczekalni posluchalem sobie leniwej rozmowy weterynarza z klientem. Bez zadnej informacji i zainteresowania kto jest w poczekalni. Po 40 min nie zapowiadalo sie na koniec rozmowy wiec wyszedłem. Nie polecam

Najlepszy gabinet w Warszawie.Z moim beaglem musiałam odwiedzić kilka miejsc,bo żadne nie spełniało moich oczekiwań .Aż w końcu trafiliśmy tutaj.Kompetencja,wiedza, empatia,troska o pacjenta, także wówczas kiedy opuścił gabinet.Wszystko to tu znajdziecie .Polecam z całego mojego i psiego serca :-)

O kompetencjach lekarzy nie będę się wypowiadać, bo do kliniki przyszliśmy z planem leczenia od nefrologa.Dzień wcześniej zadzwoniliśmy i zapytaliśmy, czy potrzebne nam leki są dostępne. Klinika odpowiedziała, że są dostępne. Ustawiliśmy się w kolejce rano i wtedy lekarz nie mógł nas przyjąć, bo był krytyczny pacjent do uratowania. Wróciliśmy później i znów stanęliśmy w kolejce - okazało się, że lek, którego potrzebowaliśmy, nie był jednak dostępny w klinice. Zastanawiałem się, czy nie byłoby zbyt trudno sprawdzić i nie kazać ludziom czekać.Poszliśmy więc do innej kliniki i tam zrobiliśmy to, czego potrzebowaliśmy.Następnego dnia wróciliśmy do Górczewskiej na kroplówkę podskórną i zastrzyk przeciwwymiotny. I teraz najciekawsza rzecz - w kilku szpitalach, w których byliśmy, za ten sam zabieg zapłaciliśmy 56 zł. Na Górczewskiej zapłaciliśmy 140 zł! Pani doktor powiedziała tylko, że oni nie ustalają cen i powinniśmy byli wcześniej sprawdzić!I najważniejsze - nawet nie spojrzeli na kota, tylko zapytali jak jest, założyli kroplówkę i dali zastrzyk. Uwaga poświęcona ich pacjentom jest minimalna. Nie polecam nikomu.Nie wrócę do tej przychodni, mimo że jest 200 metrów od domu.Kompletne rozczarowanie.

Bardzo polecam! Kompleksowa obsługa, profesjonalne podejście, nowoczesna diagnostyka na najwyższym poziomie.

Dziękuję za fachową i profesjonalną pomoc. Ból ukojony, bioderko zrośnięte. Można od nowa dokazywać:)

Dlaczego nie ma informacji na stronie, że przychodnia jest do 18:00.Dziś byłam o 20:00 i niestety było zamknięte.Jeśli się wprowadza zmiany, to trzeba choć SMS wysłać do swoich klientów, że danego dnia pracujecie w skróconych godzinach.Myślimy o sobie, ale wszystko powinno być robione z troską o swoich pacjentach.Brak profesjonalizmu.

Z całego serca chcemy podziękować za opiekę nad naszym pieskiem. Pełen profesjonalizm i chęć pomocy w każdej chwili.Pani Joanno dzięki Pani zrozumieliśmy ,że nie możemy tak samolubnie podchodzić do choroby Fada i musimy przede wszystkim myśleć o nim. Dziękujemy za załatwienie wszystkich formalności .Nie mówimy dowidzenia bo zobaczymy się już niedługo

Bardzo polecam przychodnię - od kilku lat korzystam z jej usług, przychodzę zarówno z pieskami, jak i kotami. Darzę ogromnym zaufaniem Doktor Joannę i jej profesjonalizm (operowała 6 naszych kotów) i zawsze po wszystkim" służyła pomocą i radą oraz Doktor Małgorzatę

Proszę uważać! Siostra była z psem bo były wymioty biegunka itdBez badań dostał antybiotyk i leki przeciwbólowe Bo podobno odwodniony. Parę dni spokoju i znowu to samo z tym że pojawiła się krew w kale. Siostra zmieniła przychodnie tam od razu badania wszelkie itd i diagnoza! PSA ZJADA PASOŻYT!!! A tu bez badań tylko leki. Dla przychodni liczy się tylko hajs hajs hajs!!!! Dramat"