Rostowski Barber Shop

Wysoka jakość obsługi, fajne miejsce.

Bardzo dobre strzyżenie brody. Profesjonalnie. Plusem jest to że jak nie chcesz to nie musisz gadać a panowie się skupiają na strzyżeniu a nie hipsteriadzie. Raczej drogo ale efekt na pewno zadawalajacy.

Mocna 4!!" Obsługa na wysokim poziomie

Wszystko w jak najlepszym porządku, obsługa zrobiła co zrobić należało - sam nie wiedziałem co trzeba zrobić - była to moja pierwsza wizyta - poprosiłem żeby zrobili mi porządek z brodą" i to też uczynili- fajnie

Miejsce z klasą i kulturą obsługi na wysokim poziomie. Atmosfera męska, rzeczowa, duża wiedza w temacie barberingu. Wystrój i klimat bardzo pozytywnie wpływa na nastrój klienta w czasie jakże dokładnej pracy barbera jaką wykonuje na męskiej brodzie. To swojego rodzaju artyzm pracować nad męską brodą, wąsami czy też fryzurą. Można tu także kupić kosmetyki do pielęgnacji męskiego zarostu jak również coś z męskiej biżuterii na ręce. Serdecznie polecam.

Dla mnie klimat rewelacyjny! Pan Krzysztof uważnie słucha próśb i proponuje rozwiązania, które warto rozważyć! Relacja ceny do jakości bardzo dobra, oby tak dalej :) A w dodatku strona internetowa robi wrażenie

Kwestię ceny- pomijam. Parkingu poszukacie dość sporo czasu.Co do samego umawiania się- fajnie, miło, przejrzyście, punktualnie.Za otoczkę i efekt końcowy- jak najbardziej na +Minusem jedynie jest początkowa rozmowa i mini wywiad co byśmy chcieli- u mnie była to rozmowa z wysłuchaniem etc. zaś potem nastąpiło to co ów barber umie/chciał zrobić kompletnie olewając ustalenia.Także najlepiej przetestować we własnym zakresie ode mnie 3/5

Podoba mi się, fajne miejsce. Jest o czym pogadać również bardzo dobre wykonanie twoich życzeń)

Jedyne za co warto dać 1 punkt to wystrój. Poza tym, pomimo pozornej klasy i samozwańczej elitarności - totalne pozerstwo, zero przyjemności i kompetencji. Ruchy barbera Kajetana (a z jego słów jest we fryzjerstwie od 5 lat, a od 2 strzyże też brody) szarpane, szybkie, nie prezyzyjne i bardzo mocnę. Po zabiegu skóra głowy całkowicie zadrapana, na szyi i uchu zacięcia po maszynce. Przed zdjęciem peleryny włosy sprzątnięte szczotką tylko z tyłu, zaś wszystko co było z przodu po strzyżeniu drody, spadło pod sweter. Brak podgolenia szyi i karku, dużo niedociętych włosów na policzkach. Na wszystkie uwagi barber i widocznie manager, szyderczo się uśmiechali spogładając na siebie.