Lodowisko Daisy

Bardzo fajne lodowisko. Nawet w weekendy niezbyt dużo osób, czasem mieliśmy lodowisko wyłącznie dla siebie :) lód przygotowany prawidłowo. Łyżwy mamy własne, więc wypożyczalni nie ocenię. Ceny wejściówek przystępne. Uczęszczamy tam regularnie głównie ze względu na niewielką ilość ludzi oraz bliskość miejsca zamieszkania. Początkujący łyżwiarze lub chcący doskonalić technikę mogą skorzystać z lekcji z instruktorem.

Nasze ( rodzinne) ulubione lodowisko w Krakowie. Spokój święty, szczególnie w tygodniu. Cena niewygórowana.

Bardzo fajne lodowisko. Możliwość wypożyczenia łyżew oraz kasku dla dziecka. Ludzi niewiele, a miejsca sporo.Minus za brak jakiejkolwiek barierki czy czegoś innego, czego mogłaby się złapać osoba ucząca się jeździć.

Super ! Lód znacznie się poprawił, prawdopodobnie najlepszy na slizgawkach w Krakowie ! lodowisko czynne non stop wiec ruch jest umiarkowany. I pomimo , ze nie jest to pełnowymiarowe lodowisko jak na cracowi to można pojeździć dużo więcej niż w tamtym tłumie ludzi gdzie po 15 min jest śnieg zamiast lodu.

Lodowisko okropne tafla byla cienka i wyboista mozna bylo sobie zrobić cos z lyzwami. Latwiej bylo sie wywrocic. Na lodowisku brak barierek a laweczki do zakladania sa w srodku i jak chcemy podejsc do laweczek musimy przejsc przez lod. Ogolnie samo miejsce jest nie zadbane ten namiot o ile moge to tak nazwac jest duzy to fakt ale ma kilka dziur. Na calej sali byla muzyka która byla puszczana z radia bardzo cicho. Przyczepie sie do lampy takiej dyskotekowej bo świeciła tylko jedna na chyba 6albo 8. Brak możliwości wykupienia pingwinka albo poprostu czegokolwiek do nauki. Fakt lodowisko jest duze ale nie zadbane oraz z ciezkim dojazdem. W Krakowie jest o wiele lepszych i lepiej zadbanych lodowisk.

Jakość lodu poniżej krytyki. Dziury i wyrwy na każdym kroku, nie można mówić o jeździe na łyżwach - jest po prostu niebezpieczna. Fajna atrakcja dla gości hotelowych, jednak na pewno nie zasługuje na miano lodowiska.

Mało ludzi. Akceptują multisporta. Na basenie można popływać, prócz tego jacuzzi i sauna.Jest gdzie zaparkować więc nie ma się co martwić.Minusem jest,że lodowisko małe i prócz autem lub latem rowerem to brak dojazdu komunikacja. Chyba że chcemy zrobić sobie spacerek.

Lodowisko bardzo zaniedbane, w niektórych miejscach dziury w tafli, w których kompletnie nie ma lodu. Miejsce z potencjałem, ale bardzo niewykorzystanym. 15 zł za wstęp przy takich warunkach to zdecydowanie za dużo.

Bardzo fajne miejsce, dojeżdżając tam samochodem zastanawialiśmy się czy aby na pewno google mapy dobrze prowadzą, bo lodowisko jak i hotel jest w głębi osiedla domów. Lodowisko zadaszone więc można korzystać bez względu na warunki pogodowe. Dodatkowo w hotelu jest basen i sauna który odwiedzimy w następnym tygodniu. Polecam

Łyżwy w wypożyczalni bardzo słabej jakości, mocno zniszczone, nie zadbane - nie widziałam też żeby ktoś je dezynfekował jak w innych wypożyczalniach.Lodowisko małe, ale też gdy byłam tam z siostrami, poza nami była jeszcze tylko jedna rodzinka i to na chwilę - za tę swobodę duży plus.Za to nie ma osobnej szatni, nikogo z obsługi na lodowisku - w razie wypadku możemy być na lodzie całkiem sami.Muzyka była puszczona z radia, bardzo cicho. Po pół godzinie i braku obsługi w pobliżu zdecydowałyśmy podgłośnić ją same - wiadomo, że lepiej się jeździ w rytm muzyki.Bilety wstępu w normalnej cenie 12 zł, wypożyczalnia drogo jak na taki sprzęt - 10 zł.