Centrum Medyczne Białołęka

Nie polecam tego miejsca, terminy zabiegów przesuwane i odwoływane w ostatniej chwili. Kompletna strata czasu.

Niestety NIE POLECAM.Trafiłam na P. E. Micner znieczulica i arogancja. Nawet niechce przytaczać tej żenującej rozmowy. Nie rozumiem po co składała przysięgę Hipokratesa skoro jest hipokrytką. Generalnie możesz się zwijać z bólu, zwolnić z pracy prosić o pomoc a i tak jej nie dostaniesz. Przykre... Wstyd że tacy NIE specjaliści są zatrudniani.

Po wypadku syna w szkole zostaliśmy przyjęci z marszu do opatrzenia rany. Syn został zaopiekowany w ciągu minuty od wejścia do przychodni, ogromny ukłon w stronę niezwykle empatycznej Pani Pielegniarki, która cudownie zaopiekowała się roztrzęsionym dzieckiem. O jakiekolwiek dane zostaliśmy poproszeni już przy wyjściu. Ogromnie dziękujemy ❤

Nie polecam córka wylądowała w szpitalu po wizycie w tej przychodni. Pani doktor badała ją w piątek i stwierdziła że nie da antybiotyku bo nie ma takiej potrzeby, gorączka 40stopni, tłumaczyła że trzeba zwiększyć dawkę leków przeciw gorączkowych i tyle, nawet dobrze nie zbadała dziecka, mąż zrobił awanturę to z laską dała antybiotyk ale co z tego jak powinna wysłać nas od razu do szpitala. Dziecko miało ostrą anginę i w sobotę było w szptalu na sorze, lekarz który badał córkę od razu powiedział że trzeba było nas natomiast kierować do szpitala. Kazał podziękować tej Pani doktor, bo mało brakowało a dziecko by się udusiło, dobrze ze w porę zareagowaliśmy z mężem. NIE POLECAM

Mimo telefonu do pań z recepcji tego samego dnia wizyty, po dotarciu na miejsce okazuje się, że lekarzowi nie chciało się czekać z powodu rzekomej awarii. Żadnego telefonu, informacji. Brak szacunku do pacjenta.

Pani Anna Marcinkowska - Pielęgniarka, założyła sondę nosowo-żołądkową trudnej (bo niewspółpracującej z powodu zaawansowanej choroby Parkinsona) pacjentce. Zabieg przeprowadziła bardzo sprawnie, z troską o pacjentkę, dokładnie sprawdzając efekt oraz udzielając wielu cennych wskazówek opiekunom. Jeśli zajdzie potrzeba bez wahania ponownie skorzystamy z jej usług.

Kpina, a nie przychodnia. Dyrektor tej śmiesznej placówki jest nastawiony tylko na dojenie pacjentów. Dodzwonić się to jest cud. Oczywiście nfz nie widzi problemów w tym, że nie da się normalnie korzystać z dostępu do lekarza i trzeba czekać na rozmowę kilkadziesiąt minut

Dramat. Człowiek chory dzwoni, prosi żeby się dostać do lekarza a tam znieczulica. Dzwonisz w poniedziałek-nie ma miejsc, we wtorek to samo itd. A kasę brać to pierwsi, po co się płaci te składki??? Oszuści !!!

Badanie endoskopowe, profesjonalnie, punktualnie, w miłej atmosferze . Jako pacjent czułam się dobrze poinformowana, zaopiekowana, otrzymałam odpowiedź na wszystkie pytania. Sam zabieg w znieczuleniu dożylnym jest oczywiście zupełnie bezbolesny. Dziękuję