Niepubliczny ZOZ Medico

Do przychodni trafiłam na psychoterapię, na początku wszystko ładnie i pięknie. Pierwsza, druga terapia przez telefon. Potem gdy przyszedł czas na wizyty osobiste to terminy co 1,5-2 miesiące, chyba nie o to chodzi w psychoterapii? Do tego na jednej z wizyt robiony psychotest, który został zagubiony. Na kolejnej wizycie terapeutka posądziła mnie o to, że kłamię iż w ogóle przyszłam na ten test, bo to niemożliwe żeby zaginął. Poczułam się okropnie, nigdy więcej nie wróciłam. Bardzo się zniechęciłam, a przyszłam naprawdę po pomoc z bardzo trudnymi problemami. Nie polecam.

Pani doktor bardzo zaangażowana i serdeczna. Pozdrawiam