Delikatesy Premium

Przepłynąłem tę cieśninę od Cieśniny Kategatta w kierunku Bałtyku w 1991 roku. Byłem wtedy kadetem pierwszego roku w Wyższej Szkole Inżynierii Morskiej w Sewastopolu. Byliśmy na statku-matce łodzi podwodnej o nazwie „Gangut”! Cieśnina przepłynęła w ciągu dnia, przy dobrej pogodzie. Stałem na warcie na pokładzie sygnałowym statku razem ze zwykłym sygnalistą Siergiejem.Cieśnina przeszła kilka godzin, spojrzeliśmy na duńskie wybrzeże przez lornetkę i zobaczyliśmy most w budowie, a także dużą liczbę generatorów wiatrowych w drodze do cieśniny.Miałem wtedy 18 lat. A teraz jest pięćdziesiąt, ale pamiętam ten moment od wielu lat. Wszystkim życzę spokoju i życzliwości oraz spokojnego morza! A jeśli chodzi o sklep to drogo

Fajny sklep ale na tą ilość klientów ciasno.mila obsługa.

Fajny asortyment sklepu, duży wybór, dużo nieoczywistych produktów np. Ciężko dostępnych w marketach typu lidl czy biedronka. Ceny takie jak wszędzie...

Sklep bardzo dobry, wyposażenie również, ale jest jedna pani kasjerka która powiem która, ma złe Nastawienie do klienta, nie miła, brak kultury

Drodzy państwo, rozwiążcie w końcu kwestię podawania chleba. Czekanie na dziale mięsnym/wędliniarskim w ogonku po to, żeby kupić jedynie chleb jest delikatnie mówiąc niepoważne. Panie ekspedientki powołują się na tabliczkę, która mówi, że kolejka jest jedna. Ale czasem podają chleb poza kolejką. Raz ustawiam się przy pieczywie to słyszę, że jedna kolejka. W następnym dniu staje w ogonku po chleb a ktoś podchodzi poza kolejką i go dostaje. Po prostu Bareja. Po drugie, Panie ze stoiska mięsnego zapominają o higienie. Ze stoiska mięsnego w najlepsze przechodzą do podawania chleba. Proszę za każdym razem o zmianę rękawiczek i/lub umycie rąk. Byłem też świadkiem ślinienia palców w celu otwarcia woreczka foliowego i tymi samymi palcami Pani wzięła chleb z półki. To jest nie do pomyślenia! Premium w nazwie odnosi się wyłącznie do cen na półkach. Czy na prawdę nie można postawić jednej osoby na pieczywie? Pracowników nie brakuje przecież.

Bardzo dobre pieczywo, wiele produktów których nie znajdzie się u konkurencji.Niestety na większe zakupy drogo.

Dobry osiedlowy sklep, duży wybór rozmaitych produktów, zawsze swierze wędliny, dobra obsługa klienta

Sklep nie pokazuje cen produktów. Jak się zwróci uwagę to mówią żeby tam nie chodzić jak się nie podoba . Oszuści i złodzieje !

Obługa ok, ceny inne na półce inne na kasie , radzę patrzeć.Dziś kupiłem kiełbasę wiejską od Słoty. Dramat zepsuta śmierdząca

Sklep dysponuje ogromnym wyborem produktów delikatesowych. Nawet przy cenach wyższych niż w biedronce czy lidlu - nie raz ratował produktami kuchni orientalnej, ciekawymi kraftami czy miodami i warzywami/owocami lokalnymi.