Sklep Zoologiczny Wałcz Zoo-Raj s.c. Marek i Zdzisława Cygan

Miła obsługa, spory wybór karm dla zwierząt z dobrym składem. Dużym plusem jest to, że można tu kupić karmę Brit Care, której nie ma w większości sklepów. Jedynym minusem jest to, że ceny są dość wysokie. Ogólnie polecam ten sklep.

Kompetentna sprzedająca,duży asortyment.

Bardzo bogaty asortyment, miła i profesjonalna obsługa. Zwierzęta bardzo zadbane. Dla stałych klientów karta rabatowa!

Sklep istnieje od zawsze ;) bardzo dobre wyposażenie- można przebierać w karmach, akcesoriach, zabawkach dla zwierząt. Panie są zawsze uprzejme i miłe. Można płacić kartą (chociaż to już standard). Otwarte do 18.

Nie polecam. Mąż był z synek (3,5roku) po rybki o 17.45. Pani powiedziała, że nie sprzeda rybek bo.... zamknęła już kasę i NIE. Sklep ponoć czynny do 18.00. Dziecko zawiedzione. Nigdy już tam nie pójdziemy. Nie będą na nas zarabiać skoro nas nie szanują ani jako ludzi ani jako klientów.

Nie polecam. Poprosiłem o żywa karmowke dla jaszczurki . Pani sypneła łyżeczką kilka robaków i sypneła ceną. Zapytałem skąd taka cena i dlaczego połowa z tych robaków jest martwa. To pani poszła na zaplecze i powiedziała do koleżanki „dosyp trochę bo panu się nie podobają” . Wole jechać 60km do Piły albo 100 do Kołobrzegu niż kupować w tak nieprofesjonalnym sklepie.Zapomniałem dodać niemiłą obsługę.

Przemiła obsługa praz ostatnimi czasy wiele konkursów na ich stronie na facebooku! Sklep jest w Walczu od kiedy pamietam i zawsze przychodziłam pooglądać zwierzęta i nigdy nie usłyszałam od obsługi z tego powodu jakieś przytyki.

Pracownicy sklepu są beszczelni. Proponuję im zastanowić się na przyszłość z dostawą towaru. Bo ja zrobię im brak możliwości dostawy" Panią ze sklepu nic nie obchodzi. A tam nie ma możliwości żeby stanąć gdzieś

Byłam tam po bojownika i byłam mile zaskoczona tym, że nie są tam one trzymane w plastikowych kubeczkach, tylko w akwariach z innymi rybkami. I na tym plusy się kończą. Rybki są chore, w jednym z akwariów ryby miały białe plamki na swoim ciele, prawdopodobnie ospę. Bojowniki są blade, mają postrzępione płetwy, pleśniawkę. W akwarium z samicami bojownika leżały dwie martwe rybki, trzecia się już rozkladała przyklejona do gąbki filtra. Koszmar. Pani, która mnie obsługiwała sprawiała wrażenie, jakby musiała to robić za karę. Spytałam o datę dostawy interesującej mnie rybki i ta pani nie potrafiła określić, kiedy towar przyjechał do sklepu, czy był z importu czy hodowli. Przy zakupie rybki została mi doliczona opłata za woreczek w którym rybka miała ze mną jechać do domu, gdzie w innych sklepach zawsze jest on za darmo. Rybka gdy trafiła do mojego akwarium była mało ruchliwa, nawet po kilku dniach od jej zakupu nie ruszała się chętnie mimo prawidłowej temperatury. Wpuszczona do akwarium ryba zaraziła jakimś syfem wszystkie inne rybki, prawie cała obsada do spuszczenia w toalecie, bo pozdychały. Nie polecam.