Willa u Ryszarda. Wynajem pokoi. Wojtaś R.

brak cieplej wody, tv tylko do 22, brak parkingu i wiele więcej minusów, typu kuchnia z czasem pod wydział, nie domyte naczynia, brak prywatności gdy wchodzi bez pukania, czy buszuje pod nieobecność przeglądając prywatne rzeczy etc. najgorszy pokój w jakim nocowałem od lat...

Nie polecam. Pan Ryszard posiada pokoje których totalnie nie ogarnia. Zabukowaliśmy nocleg u Pana Ryszarda w czwartek, wszystko dogadane, cena itp. W sobotę przyjeżdżamy 550 km, idziemy, dzwonimy i zaczyna się niezły ŻART. Wychodzi Pan Ryszard bardzo niezadowolony i pyta Coo? (takie typu czego chcecie). Mówimy że mieliśmy rezerwację. Na to Pan Ryszard prosi o nazwisko, szuka w swoim notesie i mówi że nie ma tego nazwiska zapisanego i że nawet nie kojarzy żebyśmy dzwonili xD. No okej zdarza się, starszy Pan, może nie pamiętać. Po czym podchodzimy do niego (obok notesu leży otwarty zeszyt) i w tym zeszycie zapisane nasze dane, dzień przyjazdu itp. Po czym Pan Ryszard mówi że w sumie to nie ma wolnych pokoi bo ludzie przedłużyli sobie pobyt. Zaczęliśmy się denerwować i pytać, w takim razie dlaczego do nas nie zadzwonił, nie poinformował wcześniej że nie ma wolnych pokoi. Po czym Pan Ryszard uznał że jednak coś się znajdzie i prosi o zejście na dół. Wchodzimy do 'pół piwnicy'( której nie ma wykazanej w swojej ofercie, w sumie to nic dziwnego bo nie ma co oglądać) syf, pająki na ścianie, zimno strasznie, po czym pytam Pana Ryszarda ile by sobie wymarzył za to coś, na to Pan nam odpowiada że 80 zł. Jeszcze zdenerwowany mówi że jak się nie podoba to mamy sobie iść gdzie indziej. My w szoku z całej tej sytuacji, jak zostaliśmy potraktowani i jak można się nadziać rezerwując sobie pokój, od razu po tych słowach Pana Ryszarda obróciliśmy się na pięcie i wyszliśmy z tej klitki.Zaczęły się nerwy, dzwonienie i szukanie pokoju na CITO. Noclegi były przepełnione w większości nie było miejsc na już. Zdenerwowani, zmęczeni podróżą zjeżdżamy z tej strasznej Willi u Ryszarda"

Dwa pokoje zarezerwowane, zaliczka przelana. Po przyjeździe dzisiaj okazuje się, że jest tylko 1 pokój wolny, bo jak to Pan Ryszard stwierdził ktoś przedłużył swój pobyt. Zaprowadził nas z małym dzieckiem do pokoju u siebie w mieszkaniu, bałagan, ubrania z szafy wylatują, maluteńkie łóżko. Ponadto w każdym pokoju miała być łazienka, a jak się okazało jest wspólna na korytarzu. Pan Ryszard przez telefon miły, uprzejmy, a na miejscu chamski.

Szczerze nie polecam!Zarezerwowalismy telefonicznie 2 pokoje i dokonaliśmy wpłaty której wymagał Pan Ryszard.Przez telefon super, wszystko ok, pan bardzo miły, dzwonił potwierdził że kasa wpłynęła.Po przyjeździe (z dwójką dzieci) okazało się że pan zaskoczony bo mial 1 pokój a dla pary z małym dzieckiem zaoferował prywatny pokój że stara wersalka dla 1 osoby... MasakraKasę oddał ale zażądał potwierdzenia wpłaty, liczył chyba na to że nie będziemy mieć przy sobie żadnego potwierdzenia.NIE POLECAM

Nie polecam wynajmu noclegu u Pana Ryszarda . Pan Ryszard jest bardzo beszczelny ,wścipski ,chamski wchodzi do pokoju bez pukania wypytuje o nasze prywatne sprawy gdze nie powinno go to interesować. W pokoju zimno, dekoder telewizora tylko działa od 8 rano do 22 potem Pana Ryszard nam go odłączył ,woda do kąpieli zimna ,brak dostępu do lodówki mikrofali,pościel poplamiona jak by była nie zmieniana .Na takie warunki bardzo drogo nie warto , szczyt chamstwa !!! Nie polecam

Pan Ryszard to zwykły cham i prostak!!! Nie polecam wszystkie opinie poniżej mimo że sprzed kilku lat są nadal aktualne! Telefonicznie dokonał rezerwacji a po przyjedzie okazuje się że poprzedni goście przedluzyli pobyt"!!! PAN NIE ZADZWONIL POINFORMOWAC JAK TO STWIERDZIL SAM NIE WIE DLACZEGO...- SKANDAL! Pokazał swoje klitki w piwnicy

Niestety nie skorzystaliśmy z usług Pana Ryszarda. Zarezerwowaliśmy pokój i umówiliśmy się na określoną cenę z zaznaczeniem że jest to kwota za dwie osoby. Po przyjeździe na miejsce Pan Ryszard stwierdził że jesteśmy dla niego problemem bo przyjeżdżamy tylko na jedną noc i podnosi cenę o 20 zł. Stwierdziłem, że starszy człowiek nie będę się kłócił niech sobie zarobi. Kiedy zapytałem o ręczniki był wielce zdziwiony ale stwierdził że przyniesienie. Kiedy przyniósł ręczniki stwierdził że stawką wzrasta dwukrotnie bo jesteśmy we dwoje. Zaznaczył też że ciepła woda jest ale pod wydział. Kiedy rezygnowaliśmy powiedział, że wszyscy i tak biorą 3 razy więcej. Nie uwierzyłem mu. I słusznie. Daje 2 gwiazdki tylko dlatego że finalnie nie skorzystałem. Jeżeli chodzi o pierwsze wrażenie dałbym 0 gwiazdek.

Rzeczywiście, sama prawda w komentarzach, właściciel to bardzo dziwny człowiek, zrobił wielką łaskę, że wynajął nam duży pokój(3 osoby+ dwójka bardzo malutkich dzieci), a po wpłaceniu zaliczki na konto po około dwóch dniach zadzwonił późnym wieczorem i pytał się kim my jesteśmy, bo sobie tylko numer zapisał i że kobieta coś rezerwowała ale, że on nie może nam wynająć, bo się mu nie opłaca(?). Po naszym przyjeździe rzeczywiście raz zapukał i od razu wszedł, a drugim razem nawet nie pukał i od razu wszedł(bo to przecież jego dom). Według nas ma alzheimera więc nie powinien prowadzić wynajmu. P.s nie ma żadnych sztućców w kuchni" ani nawet kubka czy szklanki

ZERO PRYWATNOŚCI! Pan Ryszard przychodzi bez zapowiedzi i od razu wchodzi do pokoju bez pozwolenia, a jak drzwi są zamknięte na klucz to je otwiera swoim kluczem. Warunki nie zgodne z opisem. Zarezerwowałem pokój z łożem małżeńskim, a dostałem pokój z dwoma pojedynczymi łóżkami. Dogadaliśmy się na 50 zł za noc, po czym okazało się że 53,50 zł za noc ze względu na dodatkowe koszty o których wcześniej nie wspomniano. Nie miła niespodzianka. I JESZCZE DO TEGO Pan Ryszard był w naszym pokoju pod naszą nieobecność. Pamiętam że zamknąłem pokój na jedno przekręcenie kluczem, po powrocie musiałem dwa razy przekręcić klucz żeby drzwi otworzyć. Wcześniej nie było czajnika w pokoju, a po powrocie już stał na parapecie. Dobrze że drogocennych rzeczy nie zostawiliśmy na wierzchu. Po prostu szok. Gdyby zależało nam na czajniku to byśmy sami poprosili, a jak chciał nam go dać to wystarczyłoby zostawić pod drzwiami pokoju a nie wchodzić do niego pod naszą nieobecność.

Pan Ryszard bardzo miły i towarzyski, nie robi problemów. Widać że dba o pokoje, w naszym pokoju podłoga normalnie się błyszczała, łazienka elegancka, pościel na łózkach była czysta i świeża, nie ma nic do zarzutu, po prostu świetnie.Serdecznie Polecam noclegi w tym miejscu, i Pozdrawiam Pana Ryszarda.