Pokoje Gościnne URSZULA - Ustka

Polecam każdemu pobyt w tym obiekcie. Właściciel bardzo miły, chętnie odpowiada na wszelkie pytania. Pokoje są w rozsądnej cenie, czyste, zadbane i po remoncie. Okolica jest cicha, a na plażę prowadzi ciąg pieszy przez las. W pobliżu znajduje się kilka miejsc, w których można zjeść + biedronka. Na penwo jeszcze kiedyś skorzystam! Polecam!!

Bardzo miły gospodarz, miejsce spokojne i ciche, w okolicy same domki.Piękna brukowana droga nad morze przez las.Plaża zachodnia napiękniejsza w całej Ustce.Polecam!

Sadzac po pokoju w ktorym mieszkalem,klatce schodowej,zapleczu kuchennym i otoczeniu budynku wzorowa czystosc Po moim przyjezdzie do Ustki na dworzec zostalismy przez wlasciciela przewiezieni gratis do obiektu gdzie po zakwaterowaniu otrzymalismy mapke Ustki z zaznaczonymi najwazniejszymi obiektami i trasami nad morze Dalem 4 gwiazdki tylko dlatego ze niestety schody sa strome i osoby starsze lub majace problemy z poruszaniem sie maja duzy problem z ich pokonaniem ODLEGLOSC OD PLAZY ZACHODNIEJ niestety tez duza My pokonywalismy ja pieszo przez pol godziny ale nalezy podkreslic bardzo wygodna utwardzona droga pieszo rowerowaTe trudnosc mozna ominac jadac autobusem do Ustki a od przystanku przez centrum w kilka minut do portu i dwu plaz Zachodniej lub Wschodniej

Przemiły gospodarz,świetna okolica,do morza prowadzi droga przez las,najlepszy obiekt na Zachodniej stronie Ustki,cisza,spokój w sam raz na odpoczynek,bardzo polecam

Przystępne ceny,czyste pokoje.Dla rodzin z dziećmi.Polecam.Jak tam pojedziesz będziesz wracał co rok.

Polecam pobyt w tym obiekcie właściciele Ok. do plaży jest 18minut z browarem w ręku.Proponuje przed wyjściem zakupić browar bo potem na plażę po drodze nic nie ma.

Mieliśmy okazję być gośćmi domu Urszula" już parę razy

Pierwsze wrażenie po przyjeździe to super przestrzeń i dużo miejsca, wynajęliśmy mieszkanie nazwane apartamentem... potem wrażenia zaczęły z zachwytu zmieniać się w zakłopotanie, by na końcu zwyczajnie się zdenerwować... ale po kolei:1. czystość - staramy się posprzątać dla siebie za każdym razem, ale tutaj okazało się że trzeba by zrobić sprzątanie generalne...2. pościel - tabuny ludzi pod nią spały, niby wyprana ale wytarć i pypci było dość dużo3. kanapa w salonie - widziała więcej w swoim życiu niż Ja, zapach mebla trudno opisać miłymi słowami...4. wyposażenie kuchni - na tę okoliczność kupiliśmy sobie patelnię... stan ciężki do określenia5. sypialnia - super że osobno i że była... szkoda że bez oknaHit pobytu spotkał nas na szczęście na 3 dni przed wyjazdem... zapchała się kanalizacja... na szczęście udało się odetkać odpływ po prysznicem, ale już w kuchni wodę ze zlewu spuszczaliśmy do wiadra, by potem wylewać zlewki do studzienki kanalizacyjnej przed domem...Interwencja właściciela polegała na dostarczeniu środka zwanego Kretem (nic nie pomogły 3 butelki), próbą chwilowego walczenia gruszką" i unikaniu nas przez kolejne dni...Przy wyjeździe poprosiliśmy o rekompensatę opłaty w wysokości 50% za ostatnie 3 dni niedogodności