CTO - Centrum Taniej Odzieży

Obsługa dramat poniżej krytyki.Pracują jak za kare, bezczelne Ukrainki.Z resztą jaki naród tacy ludzie.

Jeśli chodzi o asortyment to nie mam zastrzeżeń.Jeśli chodzi o obsługę to Pani stojąca przy przymierzalni zachowała się dziś poniżej normy. Gdy przymierzałam rzeczy obgadywała mnie z koleżanką po Ukraińsku (niestety rozumiem ten język). Mówiła m in że Polki biorą za dużo rzeczy do przymierzalni a Ukrainki to sobie po jednej wybiorą. Gdy skończyłam mierzyć rzeczy kazała mi odwiesić te których nie biorę. Po odwieszeniu ich na miejsce zapytała mnie czy nie jestem zmęczona tym lataniem po sklepie i odkładaniem ubrań jednocześnie głupio się uśmiechając.Za to Panie przy kasie bardzo miłe i uśmiechnięte

Obsługa dramat. Burczą coś pod nosem a klienta traktują jak intruza.Gwiazdy za kasą to chyba stanowiska pomyliły. W żadnym sklepie nie spotkałam się z taką jawną niechęcią do klienta. Panie Ukrainki rechoczą między sobą i plotkują na prywatne tematy, zapominając, że są w pracy.Towar przeciętny, ceny wygórowane, dużo rzeczy zniszczonych i uszkodzonych ale 2 gwiazdki, bo na upartego coś tam można wygrzebać.Ogólnie nie polecam.

Słaby asortyment. To rzeczy typowo z kontenerów, większość poplamiona, zniszczona że nie dają się do odsprzedaży a te w dobrym stanie są z minionej epoki. Można się natknąć na kolekcję sieciowek typu Diverse, house pochodzące chyba z początków istnienia tych sklepów. Jeżeli ktoś chce się cofnąć w czasie. Masa ubrań i krojów niemodnych, ale a ludzi którzy nie przywiązują uwagi do mody jest to ok, bo pozwala się ubrac w niskiej cenie.

Personel jest nie mily jest drogo dosyc i za malo jest przymierzalni jak na lokal. Dodatkowo jest cieplo i duszno ale da rade cos fajnego znalezc( tu sa dobre kurtki)

Dwie gwiazdki jedynie za ciuchy, które w pocie czoła można upolować. Najlepiej jak idziesz, to ubierz się w podkoszulek i spodenki, bo jest tak gorąco! 3 przymierzalnie na taki duży sklep to zdecydowanie za mało. Przy Kasie to najlepiej jakbyś sama sobie zważyła, Panie stoją tam chyba za karę.. dodatkowo, najlepiej naucz się Ukraińskiego, bo po Polsku z nikim się nie dogadasz z obsługi.

Jest ok a w porównaniu do CTO w Medisonie nawet lepiej. We czwartek ( wyprzedaż) bardzo duży tłok ,sklep nie jest duży. Natomiast asortyment w porządku, napewno można coś wybrać. Rzeczy są ułożone,posortowane,generalnie w dobrej jakości. Duży wybór koszul,sukienek,męskich spodni i bluz,odzieży sportowej,akurat w tej chwili również kurtek,trochę mniej odzieży dziecięcej. Odzież wyceniona czasami w bardzo dobrym stanie. Ogólnie warto tam zajrzeć. Również mam zastrzeżenia co do pań ekspedientek,jednej konkretnie,wysoka ,młoda brunetka. Burczy pod nosem, odzież weź sobie sam. Może Pani pracuje tam za kare,nie wiem i nie moja sprawa,nie wymagam kłaniania mi się w pas ale jakieś minimum tej kultury. Rozumiem że praca w sprzedaży jest ciężka i jestem w stanie zrozumieć specyfikę tej pracy ,przymknąć oko. Niemniej jakiejś kultury można wymagać.

Można znaleźć fajne rzeczy ale obsługa chamska, pani na kasie z ustami glonojada na grzeczne pytanie odpowiada warcząc. Informacje na tablicy odnośnie rabatów wprowadzają w błąd. 3 przymierzalnie to za mało na tą wielkość sklepu, gigantyczne kolejki, bo ludzie biorą góry ciuchów do przymierzania.

Większość rzeczy dla niemowlaków poniszczona, zżółknięta wstydzili by się to nawet tam w kosze wykładać ….Zabawki strach dawać dziecku z kolei - pasują na śmietnik.