Pod Lipami

Rewelacyjne miejsce tylko 20min od centrum Szczecina, gospodarze przemili i pomocni, pokoje meeeega duże, czyste, głęboki basen, sauna, śniadanie dobre polecam i na pewno tu wrócę.

Niestety - warunki absolutnie nie odpowiadają ofercie. Straszny brud, pajęczyny, kurz, okna ledwo co się otwierały, pokoje ciasne co przy upałach jest nie do przeżycia. Po godzinie byliśmy zmuszeni uciekać, bo chyba byśmy się podusili. Nie wspominając warunków sanitarnych i higienicznych…Toaleta w strasznym stanie, zero internetu… pensonat zatrzymał się w czasach PRLu - nie tylko wystrojem ale i remont by się pilnie przydał. Przy tej cenie za pobyt - warunki straszne. Cena Absolutnie nieadekwatna! Wszystko pozamykane - na dzień dobry tysiące zakazów, by wejść na teren pensjonatu trzeba za każdym razem liczyć na otwarcie bramy przez właścicieli. Zero prywatnosci - wręcz czułam się inwigilowana…. W tej cenie nie tego się oczekuje!Ogólnie - nie polecam! Masakra!

Super miejsce dla otwartych ludzi którzy nie szukają tylko prostego hotelu. Właściciele mili otwarci, posiadają suczkę która jest ułożona. Śniadanie bardzo dobre. Były ciepłe paroweczki. Załączam zdjęcie.

Hmm, raczej lata 90-te, wymaga sporego odświeżenia, szczególnie łazienka. Ręczniki i pościele mocno sprane, dziurawe, też mają swoje lata. Czystość - wymaga dopracowania i dokładności.

Opinia jest tak niska ponieważ w pokoju było brudno , pełno kurzu , ręczniki podarte , woda nie leciała ,ciężko było się wykapac , właściciele nie profesjonalni przy śniadaniu 24 zł zaglądali do talerza a dostaliśmy wyliczone plasterki szynki i sera. Gorąco nie polecam

Pobyt za noc dla nas dwoje i psa ze śniadaniem(bez sniadania dla psa) kosztował blisko 400zł(250+50+(2×35). Za te pieniadze wypadałoby chociaż poodkurzać w pokoju. Mimo tego że byliśmy jedyni w pensjonacie mimo zamowienia jednego łóżka dostaliśmy dwa oddzielne.Wszystko w stylu PRL, wszedzie jakies obrusy zakurzone. Tv nie działa, z kranu woda ledwo co leci, plamy na ścianach od przeciekających okien dachowych, kabina sie nie domyka, łazienka i pokój niedoczyszczone. Żeby wyjść lub wejść poza bramkę trzeba prosić właścicieli żeby otworzyli. Brak jakiejkolwiek prywatności. Łóżka skrzypią o pomstę. Ręczniki stare i bardzo szorstkie.Do plusów można na pewno zaliczyć śniadanie, mimo mrożonego masła było wręcz wyborne. Właścicielka bardzo lubi psy.

Bardzo mili właściciele, czysto i schludnie, obfite śniadanie

Wspaniałe miejsce. Wspaniali i przemili właściciele, którzy robią wszystko, aby klient był zadowolony. Rodzinna, domowa atmosfera. Polecam każdemu.

Pokoje przestronne czyste i wygodne. Właściciele z ogromną starannością dbają o wszelkie wygody i potrzeby gości. Śniadania przebogate.