Pensjonat Pod Strzechą

The restaurant food was expensive and sadly not good. Wouldn’t recommend eating here!

Wyjątkowe miejsce. Zaskakująca galeria obrazów. Dania zaskakują smakiem, różnorodnością a przede wszystkim innością. Bardzo polecam

Pięknie położony pensjonat z przemiłą obslugą . Pyszne jedzenie, opcja również wege :) idealne miejsce na imprezy okolicznosciowe, plenery artystyczne, warsztaty czy wypad z grupą znajomych :)

Restauracja przy pensjonacie to raczej stołówka z czasów PRL. Kelnerka zamiast obsługiwać gości to siedzi przy stoliku i pije kawkę lub pali papierosy na zewnątrz. Kawę musieliśmy zamówić idąc do baru (do środka pseudorestauracji). Kawa - piłam zdecydowanie dużo lepsze. Do Espresso nie podają wody, wiec obsługa chyba nie zna podstaw serowania tej kawy. Pytanie pani obsługującej bar - kawa zwykła czy biała? Cukru w saszetkach brak, cukierniczki na stolikach również. Dostałam łyżeczkę cukru ze zbiorowej kryształowej cukiernicy przy barze, brak cukierniczki na stolik. Oczywiście kawę na psedotaras pod dachem z grubej folii (prowizka zadaszenia) musiałam zanieść sobie sama, jak za czasów PRL. Idąc do restauracji oczekuje się obsługi, a nie samoobsługi. Brak WIFI na terenie restauracji, co w dzisiejszych czasach jest standardem. Obiekt nie udostępnia Wifi nawet za dodatkowa oplata. Na tarasie przez dach z grubej folii straszny zaduch i brak cienia. Na tarasie pięknie pachnące lilie i róże - to jedyny atut tego miejsca. Podsumowując: Kawa średniej jakości - pewnie z najtańszych ziaren, na tarasie zaduch- brak cienia i przepływu powietrza poprzez foliowy dach nad tarasem , obsługa z PRL- nieuprzejma, nie obsługująca stolików restauracyjnych, tylko poddająca zza baru , a raczej jej brak.

W tym roku jedliśmy tam posiłek po raz ostatni. Obsługa oraz Pani kierownik niezbyt była zainteresowani obsługą gości. Rosół który został podany naszej córce był zepsuty co nie zrobiło wrażenia na obsłudze baru. Pani kierownik stwierdziła, że było zbyt ciepło i rosół miał prawo skisnąć. W poprzednich latach nie było tam super ale to co teraz tam zastaliśmy to był DRAMAT.

Piękne miejsce nad jeziorem. Wspaniały artystyczny klimat. Wracam tam przy każdej okazji.

Przepiękne miejsce, pokoje czyste obsługa bardzo miła, a kiedy doskwiera Ci temperatura jest i klimatyzacja. Nie zabraknie też potraw dla osób niejedzących mięsa. Kawa i herbata do woli. Cudowne miejsce. Będę tu wracać.

Super czystość i bogate, smaczne śniadanie

Moja ocena dotyczy tylko restauracji". W zeszłym roku jadłem tam kilka razy i były potrawy lepsze i gorsze