Przychodnia Weterynaryjna Prima Animalia Natalia Fonrobert

Panie, które pracują w Przychodni wkładają całe swoje serce aby pomóc pacjentom, którzy tam trafiają. W naszym przypadku uratowały naszego króliczka Bogusia, za co bardzo dziękujemy.

Świetne miejsce, cieszę się że mamy z psiakiem tutaj tak blisko. Weterynarz faktycznie stara się dotrzeć do sedna problemu, zamiast go zbywać (w pewnej innej lecznicy pies nie dostał na widoczną alergię nic, poza poradą podawać mu wapno

Jedna z Pań ma specjalizację ze zwierząt egzotycznych i świetnie opiekuje się moimi trzema żółwiami greckimi. Polecam, obsługa na 6.

Serdecznie polecam, obie Panie Weterynarz wielokrotnie ratowały naszego psa o każdej porze dnia i nocy. Dosłownie. Od ropomacicza poprzez alergie do epizodów padaczki, a wszystkie te wydarzenia zwykle miały miejsce po godzinach pracy lecznicy, w nocy czy w niedzielę. Widać, że są Panie oddane pracy ze zwierzętami.

Nie polecam ! Oddałam pieska na zabieg ufając klinice i Pani Natalii, bo w końcu powinni wiedzieć co robią. Piesek był zdrowy, miał robione kilka dni wcześniej badania. Miałam przyjść po 2 godzinach od zabiegu odebrać pieska. Przyszłam, piesek wyszedł po czym zaczął się trzepać jakby dostał ataku/ wstrząsu, zaczęła się przelewać przez ręce. Podobno straciła przytomność, odzyskała i znowu coś sie stało. Owszem podjęto próbę reanimacji, ale odeszła. Pani Natalia sama przyznała, że została wydana za szybko. Pieniążki skasowane ! Trzeba nie mieć sumienia, przyznając się do winy i nie zwrócić pieniędzy za ich błąd ! Pozostał ogromny smutek, rozpacz i ból.

Bardzo konkretna i miła pani weterynarz. Byliśmy z naszą króliczycą na zabiegu kastracji - pani weterynarz wytłumaczyła nam dokładnie zalecenia i to, jak zabieg będzie wyglądał, kompleksowo zbadała królika przed operacją i dobrze przygotowała do narkozy mimo problematycznej natury naszej małej poczwary.

Polecam z całego serca i dziękuję za pomoc udzieloną mojemu yorkowi Pikselowi. Panie weterynarz mają bardzo dużą wiedzę i pomogły psiakowi w zakresie znacznie przekraczającym standardy obowiązujące w przychodniach weterynaryjnych, tym bardziej, że pies nie był ich pacjentem. Cenowo również bardzo przystępnie.