Biedronka

Nie wszystkie produkty z gazetek są w tym sklepie dostępne, brakuje także wielu innych że standardowej oferty. Na większości działów jest czysto, jednak często na artykułach domowych i odzieży jest bałagan i harmider. Owoce i warzywa z reguły są świeże, coraz rzadziej spotyka się spleśniałe kartony. Niestety czasem trzeba bardzo długo czekać na rozpakowanie dostaw które stoją przez pół dnia na sklepie lub na dowóz pieczywa, gdy nie ma już żadnego w pojemnikach (mimo, iż piekarniki głośno informują, iż jest gotowe do wyjęcia).Ceny niektórych produktów różnią się np od tych w Biedronce kilkadziesiąt metrów dalej

Niestety dość ciasna Biedronka, w której chyba jest zbyt mało pracowników. W godzinach szczytu kolejki są bardzo długie i nie pamiętam sytuacji kiedy były otwarte wszystkie kasy. Może warto zatrudnić więcej osób? Co do produktów to raczej nie mam zastrzeżeń, chociaż dość trudno złapać tu produkty promocyjne. Dodatkowo dział produktów przemysłowych i tekstylnych to tylko jeden regał.

Robie tutaj zakupy niemal codziennie, ze względu że jest mi do niej najbliżej. Nie zawsze jest wyłożony towar, bo stoi w alejkach. Ceny nie zawsze są zgodne z tymi przy skanerze. Kolejki to żadna nowość, wiecznie są długie. Mało miejsca, brud. Ewidentnie jest mało personelu, powinien być w końcu zrobiony porządek. Obsługa nie do końca mila( oczywiście są wyjątki ).

ogólnie nie jest to zły sklep. Ale ktoś musi pilnować metek z cenami na produktach.

Biedronka okupowana przez starszych ludzi , którzy nie umieją się często zachować, dla przykładu ,Pani nie wiem co sprawdzała ale brała w rękę każdą bułkę serową i odkładała. Ciężko o przejście w wielu miejsca ale to chyba Standard w wszystkich biedronkach , zamiast ciskać wszystko na przejścia , niech zaczną budować większe biedronki , bo nawet w nowo wybudowanych nie ma miejsca często aby przejść . Często również pracownicy mają swoje humorki , jakby to była wina klientów, że muszą tam pracować , oraz że kasy samoobsługowe w tym kraju działają bardzo słabo , mogliby wziąć przykład z kas samoobsługowych w NL albo DE tam nie ma takich problemów .

Miejsce jest okropne! Np dziś to kupuję sobie zapalniczki 2 (przypomnę że muszą mi sprzedać) i energetyka Tiger zapalniczek ani energetyka nie dostałem a mam 17 lat za 2 dni 18

W porównaniu do lidla to organizacja sklepu tragiczna. Wiecznie zastawione paletami z towarem alejki. Kolejka kilometrowa, bo ciągle jedna kasa czynna i do tego tego pani jeszcze biega pomagać do kas samoobsługowych. Wystarczyłoby przyczepić na ścianie lustro na przeciwko kas i pani by widziała kiedy zbiera się kolejka i odpowiednio wcześnie wezwała kogoś. Do tego zasyfione koszyki, które można by choć raz w miesiącu umyć myjką ciśnieniową. Rozkładanie towaru w godzinach szczytu to norma, gdzie panie powinny siedzieć w tym czasie na kasach. W lidlu nie widuje niemal wcale w czasie dnia pracowników rozkładających asortyment. Na boga zatrudnijcie jednego człowieka który będzie zajmował się tylko tym i obsługa będzie znacznie szybsza. Żeby dorównać lidlowi nie wystarczy tylko puścić muzyczkę podobną jak w ich marketach. Uczcie się niemieckiego porządku od nich

Biedronka jak Biedronka, ale Kebab przy biedronce jest wyśmienity. Polecam

Czysto. Może nie tak, jak powinno, ale czysto. Duży wybór produktów, trzeba uważać na jakość. Obsługa jak wszędzie, bywa różnie.