Obelisk w Chorabiu

Miejsce w środku lasu, pusta łąka, nie licząc kamienia i tablicy.

Natrafiłam przypadkiem. Zatrzymałam się oddałam cześć,poszłam dalej....

Miejsce pamięci i zadumy abyśmy pamiętali, że to Niemcy napadli i mordowali.

Miejsce znalezione dość przypadkowo na wycieczce rowerowej. Zainteresował mnie drogowskaz kierujący w to miejsce jadąc lasem z Zamku Bierzgłowskiego w kierunku Olka. Na miejscu tablica informująca co na tym terenie działo się podczas 2 Wojny Światowej oraz Obelisk. Człowiek przez przypadek dowiedział się o tragicznym żywocie ludzi tu przetrzymywanych. Dobrze, że są jeszcze osoby które odkrywają takie miejsca. Znałem z czasów szkolnych miejsce pamięci narodowej niedaleko Olek i Barbarka. Polecam na wypad rowerowy w ładny dzień

Miejsce kaźnikobiet żydowskiego pochodzenia różnych narodowości jest słabo oznakowany. Trafiłem tam przez przypadek, jadąc nowo oznakowanym duktem od strony Leśniczówki Olek w kierunku Zamku Bierzglowskiego. Tablica informująca o obelisku pojawiła się znikąd, ku mojemu zaskoczeniu. Niestety jest to jedyny drogowskaz do Chorabia, a trzeba przejechać kawałek. Jadąc można zwątpić, czy jest to właściwa droga. Na miejscu znajduje się tablica informacyjna o historii ale jak dla mnie brakuje zaznaczenia miejsca samego obozu. Po zwiedzeniu obozu pracy Wisła pojechałem w kierunku Cegielnika i nie znalazłem żadnych oznaczeń informujących o obelisku. Smutne jest to, że dosyć często przejeżdżam w okolicy leśniczówki Olek oraz przez Cegielnik i zupełnym przypadkiem trafiłem w to miejsce. Gdybym wiedziała wcześniej wziąłbym i zapalił znicz. Na koniec zaskoczenie: przed obeliskiem było kilka zniczów, czyli ktoś trafia w to miejsce.

Podobóz KL Stutthof Baukommando Weichsel

Miejsce pamięci.Dostępne z drogi leśnej udostępnionej dla ruchu kołowego. Zadbane.

Miejsce związane z bardzo smutną historią... No cóż... Nie zawsze musi być ładnie, pięknie i powabnie...

Warto pamiętać