Kobyłka

Na stacji jest wiata w której można schronić się przed deszczem, że względu na otwartą konstrukcje słabiej chroni przed wiatrem, a w ogóle przed mrozem. Komunikaty jak to na stacjach PKP, głośne ale niewyraźne. Na peronie brakuje kasy albo chociaż biletomatu (biletomat jest przy urzędzie miasta, kasa po drugiej stronie torów przy wejściu do przejścia podziemnego). Windy umożliwiają korzystanie ze stacji osobom na wózkach inwalidzkich, jednak są dość ciasne przez co ciężko używać ich rowerzystom, lub matką z wózkami dziecięcymi. Na stacji jest system elektronicznych tablic przyjazdów i odjazdów, który działa dość sprawnie i jest dobrze widoczny nawet w słoneczne dni.

Stacja schludna, jest zadaszona i osłonięta od wiatru poczekalnia, jest eleganckie przejście podziemne, lecz pomimo tego wszystkiego peron stacji wydaje się być niedoczyszczonym.

Bo tak

Ładne miasteczko, z wygladu przypomina te typowo nadmorskie miasta wypoczynkowe

Kobylka miasto w województwie mazowieckim , w powiecie Wolominskim ,ok 12 km od Warszawa Wileńska , dobre połączenie Kolejami Mazowieckie ,K-M , miasteczko w weekend *zaspane *prawie nikogo nie ma na mieście za to duży PLUS ,że otwarta przy stacji była Żabka i Sklep spożywczy-minus ,że na stacji zamknięta kasa biletowa *kontener, dobrze ,że został zakupiony bilet powrotny do STolicy, za brak możliwości zakupu biletu na stacji obejmuje 1*

mewy na stacji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jest najlepsza na świecie

Stacja wygląda jak synteza PRLowskich dworców z denną nowoczesnością. Zresztą tak jest na całej trasie. Stoi, bo stoi. Schować się przed słońcem trudno, przed deszczem również. O klimatach zimowych już nie wspominam :-)

Stacja odnowiona, jeden peron, dwa tory. Stacja z windami ale bez zjazdów.

Miasteczko całkiem sympatyczne, ale tak dziurawych dróg nigdzie nie widziałem.