CityFit

Jak ktoś chce zrobić spokojnie trening to między 24-6 bo w innych godzinach cała zastawiona. Za dużo ludzi, trzeba czekać na każdy sprzęt, pozajmowane wszystko, a oni robią wszystko żeby jeszcze więcej ludzi kupiło karnet

fajnie, ale klima daje trochę zbyt mocno. strefa ciszy to idealne miejsce na ćwiczenia bez skrępowania. miły personel jak i sami ćwiczący, nikt nikomu nie przeszkadza, nie ocenia, można liczyć na pomoc

Siłownia bardzo na plus. Obsługa wyjątkowo miła i pomocna, sprzęt solidny, a porządek zachowany. Polecam

Nowoczesna, czysta, dobrze wyposażona siłownia. Bardzo popularna wśród młodzieży i studentów. Zwykle dużo użytkowników po południu i w weekendy. Dogodny parking i połączenia autobusowe.

Brak maszyny fit test dostępnej w innych siłowniach cityfit w Lublinie, gdzie można mierzyć wagę sprawność i wykresy które przychodzą na maila. Jest nawet umieszczona na stronie siłowni, ale w tej jej nie ma. Szatnia męska słaba, brak miejsc siedzących, są raptem na 6-8 osób. Często wychodząc z pod prysznica nie mam nawet gdzie położyc ręcznika i się ubrać bo zajęte i muszę to robic na stojąco w ścisku z innymi ludźmi bo każdy wybiera szafkę przy miejscu gdzie mozna usiąść. Nie rozumiem czemu na środku brakuje ławek na całej długości szatni. No i jednak toaleta nie powinna być łączona z prysznicami bo wchodząc pod prysznice czuć przykry zapach z kabin dwójkowych..Tyle z uwag i wad. Poza tym to ok.

Jedna z najlepszych siłowni na mapie Lublina. Duża powierzchnia treningowa i najlepszej jakości sprzęt. Bardzo duży wybór zajęć grupowych, które są w cenie karnetu. Na siłowni bardzo przyjemna atmosfera oraz zawsze służąca pomocą obsługa. Polecam!

Ogólnie przyjemnie, czysto, sprzęt całkiem dobrze zaopatrzony. Powierzchnia klubu nie jest zbyt duża i przez to często jest tłoczno :(

Świetne miejsce! przemiła obsługa i niska cena karnetu. Siłownia jest klimatyczna i bardzo duża. Polecam

Generalnie ok, plus za całodobową dostępność (dlamposoadaczy multisport w godzinach pracy obsługi) nowocześnie, dużo miejsca, sporo sprzętu,strefa treningu funkcjonalnego i fitness, częston srzątane. Polecam brać ze sobą słuchawki i swoją muzykę bo sieciówki mają niestety swój specyficzny klimat podbity mainstreamową, popową muzyką i wyświetlanymi wszędzie na ekranach kuriozalnymi teledyskami, które nie dają zapomnieć w jak zrytych i dekadenckich czasach żyjemy ;)

Siłownia ma fatalną playlistę, okropne dudniące hity, zapętolne absolutnie nie motywuja do treningu. Czasem podczas 2h treningu jedna piosenka leci 6 razy nic dziwnego ze wiekszosc ludzi cwiczy w sluchawkach, po treningu tam mam glowe jak omnibus. Ale najwiekszym minusem tego miejsca jest brud, brak higieny. Raz dokonałem obserwacji: komus sie odkleił plaster, pewnie z palca, tam przy drabinkach co są maty i ten plaster, moi drodzy, lezal sobie tam 4, tak, słownie cztery dni. Kazdego dnia przyklejały sie do niego włosy i kurz, w koncu myslalem, że sam wstanie i sie wyrzuci. Na siłowni panuje straszny tłok. Jak chcecie ubic biznes zycia to otworzcie obok drugą siłownie, tylko taka co ma normalna muzyke i gdzie ktos przeleci odkurzaczem sale raz dziennie.