DjPawelec - Paweł Pawelec

Świetny DJ i prowadzący, gorąco polecam.

Profesjonalne nagłośnienie oraz oświetlenie, nie wspominając o prowadzeniu całej imprezy, duże zaangażowanie. Goście byli zachwyceni :)

Najlepszy prowadzący!!! Potrafi wspaniale prowadzić imprezy, włączając gości do zabawy.Polecam z całego serca, na pewno nie pożałujecie!!!

Pan organista ma bardzo ładną dykcję, a po zakończeniu mszy gra urywkimuzyki poważnej.

Byłam gościem na weselu prowadzonym przez Pana Pawła, który był skupiony wyłącznie na sobie, brak szacunku w stosunku dla gości.

Cóż mogę powiedzieć... Jestem po prostu bardzo zadowolony!Wszystko było jak jak powinno, a nawet lepiej i do dziś słyszę od gości weselnych wspomnienia o dju z radia:)Wybrałem najwyższy poziom usługi traktując Pawelca jako kogoś w rodzaju consierge i to był dobry krok. Pracuje w radiu, ma doświadczenie, wie czego ludzie słuchają i przy czym się dobrze bawią. Daliśmy tylko kilka ogólnych wytycznych. Co do oprawy audiowizualnej miało być grubo, tłusto i jak na sylwestrze w Polsacie ;) i tak właśnie było! Przyznam szczerze że nie lubię wesel, zwykle jest przasnie,a ja bawię się średnio. Tym razem było inaczej, muzyka była super, świetnie dobrana tak by każdy inny też bawił się podobnie dobrze co ja i nie było nikogo niezadowolonego.Na ilość i jakość sprzętu a także jego dostosowanie do sali nie mogę narzekać. Tu też było widać że warto zainwestować w kogoś z dużym doświadczeniem. Bardzo często na weselach są z tym problemy, jest za głośno, za cicho, za bardzo dudni. Tutaj było jak na koncercie, ale kiedy trzeba było można było porozmawiać przy posiłku. Jeśli po wszystkim bolała mnie głowa to na pewno nie od muzyki;)A właśnie, zainwestować... Pieniądze...O kwotach pisał nie będę, ale powiem tylko tyle że rozmawiając ze znajomymi, którzy też organizowali wesela, gdy już doliczyli wszystkie dopłaty za transporty, oświetlenia, zaiksy etc to okazuje się że różnica w cenie między wiejskim wodzirejem puszczających muzykę z winampa, względnie kaleczącym covery zespołem, a widowiskiem jest na tyle mała że większość z nich żałowała że nie doplacila...Było tak jak chcieliśmy i miło teraz wracać w pamięci do tych wspomnień:)PS Pudło :)Ale jako podpowiedź dodam że jednego z moich gości ugościłeś Ty w audycji radiowej zaraz po imprezie ;)

Wesele 7 sierpnia 2021, super polecam tego Pana w 100%, dba o wszystko. Super komunikacja i pełen profesjonalizm. Muzyka idealnie dobierana do towarzystwa, a Pan od świateł robil genialna robote :) Wszyscy bawili się świetnie. Polecam gorąco. Pozdrawiam jeszcze raz :) Wspaniały to był dzień nie zapomnę go nigdy! :)

Temu panu nie należy się źadna gwiazdka . Jestem ojcem panny młodej , pan Pawelec zaprezentował najniższy poziom profesjonalizmu . Zepsuł nastrój , zapomniał imienia panny młodej !!!!!!! , był tak skupiony na własnej osobie że chyba pomylił wesele z audycją radiową, , bal czy szmal

Idealne słowa to DRAMAT i MASAKRA! Pan Paweł odmówił w połowie wesela kontynuacji imprezy, żądając od Pary Młodej pieniędzy przed oczepinami z groźbą, że nie poprowadzi ani oczepin ani podziękowania dla rodziców, mimo że słownie dogadywał się na rozliczenie po weselu. Totalną pomyłka jest zawracanie głowy parze młodej, aby podczas tak ważnej imprezy musieli wyjść i szykować jemu pieniądze. Doprowadził Pannę młoda do płaczu, a paru osobom zepsuł humor na tyle, że nie mieli ochoty kontynuować zabawy. Odnosił się bardzo zle do Pana Młodego, rodzica, jak i do gości, którzy prosili o dedykacje piosenki dla Pary młodej. Byłam siostra Panny młodej i również miałam „przyjemność” usłyszeć pare „miłych” slow pd Pana Pawelca. Nie polecam totalnie, widać że wybujałe ego, bo uważa się za gwiazdę, nie słuchał nawet próśb przykładowo o częstsze przerwy, chyba sądził ze wie lepiej co odpowiednie, mimo że prosiliśmy o coś innego. Oprócz tego już na początku musiał zaznaczyć, że jest znaną osoba i opowiedzieć gdzie pracuje i czym się zajmuje, uważam że w takim dniu najważniejsi są młodzi, a nie to kim jest Pawelec… Niestety Pan Paweł tak skupił sie na opowiadaniu o sobie, że pomylił imię Panny młodej. Nie uszanował nawet tego, że w rodzinie była osoba pracująca w tv i chciała być po prostu gościem a nie „gwiazda”. Już na drugim spotkaniu na tydzień przed weselem, zaczynał zmieniać wcześniejsze ustalenia wmawiać, że mówił coś czego nie przypominały sobie 2 osoby, z którymi się kontaktował. Podsumowując dno totalne, roszczeniowy człowiek z brakiem ludzkiego podejścia do życia, niech Pan Pawelec lepiej zajmie się tym radiem, a nie prowadzeniem tak ważnych imprez, jak wesele, chyba że zrozumiałby, że są momenty gdzie nie jest najważniejszy i nie wypada gwiazdorzyć.