Aqua Lublin

Kilka połączonych ze sobą basenów w kompleksie, ciepła woda, fajne zwłaszcza masujące łóżka wodne i dwa baseny z częścią zewnętrzna. Na minus tylko dwa małe jacuzzi no i oczywiście wysoka cena.

Generalnie nie polecam ! Pierwsze co na wejściu usłyszałem że nie mogę wejść do strefy saun bo odbywa się wieczorek ladies night o ktorym nigdzie nie było mowy (pomijając paradoks tego eventu). Kolejny aspekt to zamieszczone kamery nad przebieralniami który wprowadza w dyskomfort osobę przebierająca się. Jacuzzi bardzo małe i uwaga hit, co kilka minut wyłączają się na jakiś czas. Temperatury w basenach zwyczajne, ciężko się wygrzać tym bardziej przychodząc z dziećmi. Jak za cenę prawie 100zl za 180min pobytu to jakaś paranoja. Takie ceny to mamy w termach chocholowskich / Białce / Redzie bądź suntago a nie ma co porównywać tych obiektów bo dzieli ich olbrzymia przepaść. Nie polecam żenada i tragedia.

Fanastyczny basen w Lublinie. Całe centrum rekreacji. Nawet w czasie zawodów czynny basen rekreacyjny i zewnętrzny. Jest, siłownia oraz miejsce do konsumpcji. Fajnie przygotowany obiekt, wielofunkcyjny. Jest mały sklepik z rzeczami basenowymi, jeśli czegoś zapomniałeś- nic straconego. Uzupełnisz braki w sprzęcie do pływania rekreacyjnego.

Saunarium dopłata 15zł do multisporta i możliwość jednej wizyty, podczas gdy ten obiekt jest obsługiwany z podatków nas wszystkich. Dodatkowo jedynie 75 minut. Dla porównania: Pewne znane saunarium w Warszawie, 90 min, dopłata 10zł.Saunarium czynne tylko od środy do niedzieli, przy czym czwartek nieczynne, bo ladies night. Seanse saunowe OK. Atmosfera jest żadna, to raczej anonimowe i bezosobowe miejsce, do tego bardzo ciemno - co jest normalne dla tego typu miejsc, ale nie ma nawet jednego miejsca prześwitu czy jaśniejszego.Fontanna podłogowa w basenie do wypoczynku często jest wyłączona. Basen do odpoczynku brudny, na dnie pływają farfocle.Piece średnie - najbardziej się wypocić można w saunach mokrych, bo piece w saunach suchych dziwnie grzeją i słabo otwierają poty. Na początku działalności było to super miejse, popandemiczne zmiany sprawiają, że średnio chce się tu przychodzić.

Fantastyczne miejsce do spędzenia wolnego czasu z rodziną. Bardzo zadbany basen olimpijski (50 m) z dziewięcioma torami (od głębokości 2.50 m do 3.90 m). Na każdym z nich znajdziemy rampy do wyskoków, a drabinki do wejścia znajdują się na torach 1 oraz 9, na początku, dwie w środku i jedna na końcu. Aquapark udostępnia nam także strefę rekreacyjną, z wanną jacuzzi na dworze, trzy zjeżdżalnie wodne (jedną w odkrytą w środku aquaparku i dwie zakryte wychodzące na dwór), trzy tory 12.5 m o wysokości 0.90, 1.05 i 1.20 , dwie wanny jacuzzi w środku, rwącą rzekę, dwa baseny na dworze, jeden z odprężającymi bąbelkami" i strefą do popływania

Dzieci zadowolone, jednak młodszy wpadł mi pod wodę, a ratownicy rozmawiali między sobą. Wiem, że dzieci w brodziku mają być pod opieką rodziców, ale nie powinno to tak wyglądać. Ogólnie mogę polecić dla dzieci potrafiących pływać.

Byłam pierwszy i napewno ostatni raz. Pani w recepcji po tym jak poprosiłam o bilety spojrzała na mnie i z wyrzutami zapytała No ale na saunę chce pani czy nie?" Byłam pierwszy raz i nie bardzo wiedziałam o co chodzi. Drugi aspekt to ten że Pan w szatni mega niemiły. Poszliśmy zbyt daleko w butach wyjściowych. Pan oczywiście miał rację upominając nas

Krążą opinie, że to najładniejszy basen w Polsce. Odwiedziłem go na kika dni z okazji Mistrzostw Polski 15latków. To zdecydowanie najładniejszy tego typu obiekt w kraju. Poza tym jest tu absolutnie wszystko, co powinno być w obiekcie sportowym. Zaparkujesz bez problemów. Zjesz.