PaperConcept | sklep plastyczny

Wspaniały sklep, z dopaminą;-) Żałuję, że w moim mieście go nie ma, dlatego jeśli tylko mam chwilę przed odjazdem busa to wpadam na zakupy ❤️

Bardzo ładnie wszystko jest zaaranżowane. Przyjemnie. Niestety asortyment jest bardzo ograniczony. Gdy czegoś naprawdę szukam, na przykład ozdobnych dziurkaczy, albo metalowych drucików, muszę zamawiać online.

Super lokalizacja i przebogata oferta najprzeróżniejszych rzeczy zaczynając od papierniczych kończąc na dekoracjach i włóczkach

Uwielbiam PaperConcept, zawsze kupowałam online lub na pradzę, ale ten sklep jest jeszcze lepszy. Super lokalizacja, ogromny wybór, przyjemna obsługa… za każdym razem jak przychodzę, z godzinę nie mogę wyjść :D

Bardzo dobry sklep plastyczny, ale jak chcecie coś konkretnego od ręki, to zadzwońcie i zapytajcie czy to jest akurat w sklepie, bo bardzo wiele rzeczy jest w sklepie online, ale nie ma ich na miejscu - miałam kilka razy taka sytuacje, a potrzebowalam tych rzeczy w miarę szybko i byłam mocno rozczarowana. Dlatego zadzwoncie najpierw do sklepu, a jak rzeczy nie ma to mozna zamowic online i odebrac osobiscie - rzeczy czekaja do 7 dni i pozniej wracaja na magazyn. Pomimo to polecam, szczególnie, że mają produkty bardzo wysokiej jakości jak i przeciętnej, co oznacza, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

Bardzo fajny sklep. Sprzedawcy to także doradcy. Widać, że znają się na swoim fachu i nie są przypadkowymi osobami. Ja kupuję tam dużo rzeczy do makramy. Ceny też są do przyjęcia. POLECAM.

When I went to casher to pay the woman said I have a customer". Excuse me

Sklep fajny, ale personel jeszcze fajniejszy! :) Dziękuję bardzo za pomoc przy zakupach, do zobaczenia ponownie.

Fajny sklep, wszystko ładnie uporządkowane, przejrzysty asortyment.

dziś robiłam zakupy w tym miejscu. Kupowałam rzeczy z asortymentu sklepu stacjonarnego i dodatkowo miałam do odebrania zamówienie. Przy kasie obsługiwała mnie pani, blondynka ok. 22 lata+. Na wstępie zapowiedziała mi że obu transakcji połączyć nie można. Ok dobra zapłaciłam za wybrane przedmioty i chciałam odebrać zamówienie. Zostałam jednak poproszona, aby nie podawać swoich danych w tym momencie, ponieważ pani się pogubi, drukując paragon. Ok, rozumiem. Zaczekałam. 3 sekundy później pozwolono mi podać imię i nazwisko, jednak zamówienia nie było w systemie. Pani odmówiła sprawdzenia wśród przygotowanych zamówień po produkcie i po nazwisku, bo i tu się pogubi. Ok 5 razy sprawdzała moje dane, przy okazji komentując, jak uwielbia polskie nazwiska, nie potrafiła przejrzeć całej listy zamówień, musiała pomóc jej koleżanka. Zamówienia brak. Wtedy wpadła na pomysł, że może jednak sprawdzi przygotowane zamówienia, ale na pytaniu retorycznym do samej siebie się skończyło. Okazało się,że to ja się pomyliłam i zamówiłam produkt do innego sklepu. Ok mój błąd. W tej sytuacji chciałam kupić produkt na miejscu. Druga ekspedientka odnowiła mi jednak, mówiąc z przekonaniem, że na pewno produktu tego nie ma na stanie. Nie spytała jednak, co zamówiłam i nie sprawdziła, czy produkt był na miejscu. Poradziła mi pojechać na Pragę odebrać zamówienie. Wszystko to z usmiechami i niefrasobliwością. Pierwsza pani była urzekająco miła, aż do granic wytrzymałości. Kiedy zwróciłam jej uwagę na uprzejme, ale jednak forsowanie, odmawianie rozwiązana sytuacji w inny sposób niż jej odpowiada, podziękowała za konstruktywną krytykę i pożyczyła mi miłego dnia w sposób, jaki teraz jest nagminnie stosowany, gdy kogoś chamsko potraktujemy, ale chcemy na niego przerzucić odpowiedzialność za konflikt, a siebie postawić w świetle grzecznej osoby. Innymi słowy, były to bierno-agresywne bardzo męczące zachowania. Dodam, że mam 44 lata i nie bardzo odpowiada mi, kiedy ktoś próbuje mną dyrygować. Pani ta zapewne jest aspirującą modelką lub jeszcze nieodkrytą malarką, która jest zmuszona dorabiać w sklepie plastycznym (tak, to złośliwość). Szkoda, bo sklep miał potencjał, ciekawy asortyment, dobra lokalizacja. Ale takiej obsłudze mówię nie.