Nowy Szpital w Kostrzynie nad Odrą

Dzisiaj byłem na badaniu kolonoskopia . Panie w gabinecie cudowne. Byłem bardzo przestraszony ale dzięki ich super podejściu było naprawdę bezstresowo . Niestety nie pamiętam nazwisk tych Pań ale czytając negatywne opinie o szpitalu proszę wysyłać personel na szkolenia do tych pań . Szacunek i bardzo dziękuję.

Oceniam jedynie kolonoskopię i pracownię endoskopii.Miły, serdeczny personel, starający się żeby pacjentowi było komfortowo. Poza tym przyjęcie idealnie na godzinę. Badanie w wesołej atmosferze.Wewnątrz łazienka z prysznicem i toaleta z opcją podmycia się przed zabiegiem. Terminy ekspresowe w porównaniu z okolicznymi szpitalami.

Rehabilitacja to pozory pełna masówka brak indywidualnego podejścia brak prywatności przy zabiegach a warunki sanitarne opłakane a ludzie palą prawie wszędzie nie polecam

Byłam dzisaj w szpitalu z bólem żołądka i mówię do lekarza swoje objawy A on do mnie co on ma na to poradzić, i po co ja tu przyszlam czy to jest normalne ja po prostu nie wieże

Nie chcą podać tlenu - zatrutemu,bo bez ubezpieczenia - niech umiera ?- a co bo go nie stać na życie.ale każdy wcześniej składki płacił i nie potrzebowałto już mało ważne ?powinno sie kumulować - ah to nie totolotek .tyle lat za darmo dostawali za nie jednego.żałują kilka wdechów człowiekowi biednemuaż mi go szkoda było.odradzam nie szukajcie tu pomocy z dzieckiemodrazu na Gorzówtu sie boją pomagać dzieciom..

CHIRURGIA.Ten szpital to po prostu koszmar.Jesli boli Cie brzuch, tak ze zaraz czujesz, ze ekslodujesz to tak szybko Cie nie przyjma, zapomnij. Malo tego usg lub gastroskopie zrobia Ci moze za dzien czy za dwa, jak bedzie lekarz. Do tego czasu umieraj z bolu. A jak zapytasz pielegniarki o mocniejsza kroplowke zeby nie bolalo to otrzymasz odpowiedz ze nie ma bejsbolu zeby przestalo bolec. Teraz rozumiem dlaczego ten szpital ma miano umieralni.Mowiac ze jestem wegetarianka do pielegniarki uslyszalam czyli nie je Pani chleba ? To odpowiedz wystarczyla dla mnie by podjac decyzje o dalszym leczeniu prywatnie. Moja noga nigdy wiecej tu nie postanie. Pielegniarki zamiast dopatrywac Pacjenta i zmieniac kroplowki, ktore sie koncza siedza w najlepsze w pokoju i pala papierosy az czuc na calym dziale.O jakiejkolwiek prywatnosci podczas badan mozna zapomniec. W tym szpitalu nie jestes traktowany jak pacjent tylko jak wiezien.Niektorzy ludzie pozbawieni jakiejkolwiek empatii i wyrozumialosci nie powinni nigdy pracowac w sluzbie zdrowia.DNO.

Byłam dzisiaj na badaniu kolonoskopii i jestem bardzo pozytywnie i miłozaskoczona podejściem i mpatią personelu do pacjentów. Wszyscy w gabinecie są przemili i Pani doktor I pielęgniarki. Bada nie było wykonane pod znieczuleniem dla wszystkich pacjentów ,co nie wszędzie jest praktykowane.Polecam ten gabinet z całego serca. Sam budynek daje wiele do życzenia, ale chyba nie ściany są najważniejsze.

Niestety ale z doświadczenia swojego powiem że nie jest to najlepsze miejsce dla pacjenta któremu coś Dolega. Po badaniach mi powiedzieli że mam coś z nerkami. Na drugi dzień wylądowałem na Dekerta z wyrostkiem… Ale cieszę się że z nerkami nie mam problemu))))

Bardzo serdecznie polecam opiekę pielęgniarek na oddziale chirurgii w Kostrzynie . Leżałam w ostatnim czasie 3 razy w bardzo krótkim odstępie czasu. Panie są empatyczne i kochane. Zawsze pomocne, oby wszędzie była taka opieka pielęgniarską ❤️❤️❤️❤️

Moja mama nie żyje już od 5 lat ale do dziś czuję na siebie złosć że nie zrobiłem nic gdy grubas okulista brutalnie popychał i krzyczał na nią bo niedowidziła i niedosłyszała, miała już 80 lat, bardzo mi z tym żle, nie wiem jak się zachowam jeśli kiedyś będę musiał go odwiedzić.