Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt 'Cichy Kąt' w Tarnowskich Górach

Bardzo dużo dobrego dzieje się w tym miejscu, tylko brak rąk do roboty. Apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli: pomagajcie jak tylko możecie. Pani Danusia jest bardzo kompetentną osobą na właściwym miejscu. Zarządza tą placówką z prawdziwym powołaniem.

Bardzo miła pani oprowadza po schronisku żeby było można poznać pieska lub kotka. Które później można będzie adoptować.

Właśnie adoptujemy pieska i mogę śmiało powiedzieć, że jest to miejsce, z którego zwierzęta nie chcą odchodzić nawet do swoich nowych właścicieli. Bardzo fajna dyrektorka oraz oddani wolontariusze świetnie dbają o wszystkie zwierzęta.Do schroniska można przynieść karmy dla zwierząt, najlepiej te w puszkach, ale nie gorsze niż Pedigree.Obecnie w przypadku chęci adopcji najlepiej przyjechać w weekend (so-nd) między godziną 10.00 a 14:00. Po zaprzyjaźnieniu się z wybranym pieskiem, kilku spacerków z pupilem i pozytywnej decyzji Pani dyrektor, zwierzątko można zabrać ze sobą do domu. Możliwa opłata adopcyjna: 100 zł

Po przeniesieniu schroniska w nowe miejsce w końcu zwierzęta mają dobre warunki. Jedynym bardzo dużym minusem tego miejsca to godziny w którym możemy odwiedzić zwierzęta. Nie każdy ma możliwość odwiedzić schroniska tylko w jeden dzień i raptem kilka godzin.

Bardzo przyjazne miejsce, zwierzęta mają świetną opiekę.

Dzwoniłam dziś, żeby zapytać, czy Cichy Kąt może mnie pokierować i powiedzieć mi, gdzie mogę nawet odpłatnie odratować ptaka, którego znalazłam ze złamanym skrzydłem. Czemu dzwoniłam do CK? Bo w Zbrosławicach, które mają umowę z TG, powiedziano mi, że kategorycznie nie zajmują się czymś takim i mam dzwonić na 112, to może tam się dowiem :)))Pani z Cichego Kąta była ultra miła i profesjonalna i pokierowała mnie dalej. Ostatecznie Straż Miejska przyjechała po pacjenta w <5 minut i odwiozła go do Zbrosławic.Dziękuję za pomoc!

Miejsce to od przeprowadzki bardzo się zmieniło na lepsze. Widać, że zwierzaki mają dobre schronienie, ale niezapominajmy, że to tylko schronisko. Jedynym bardzo dużym minusem jest godziny otwarcie dla osób chętnych podglądanie zwierząt.

Znieczulica i ignorancja. Po dostarczeniu znalezionego kota Pani robiła wymówki i miała minę krzywą jakby za kare przyjmowali to zwierzę.

Adopcja z tego co wiem jest darmowa tutaj raczej odbywa się sprzedaż zwierząt