KWIECI – dom gościnny w Górach Izerskich; butikowy pensjonat

Niestety nie mogę dać 10 na 5. Musi tak wystarczyć. Najlepsze miejsce w Polsce na wypoczynek. Wyśmienite jedzenie, piękna okolica. Z Kwieci jest blisko do wielu lokalnych atrakcji turystycznych i szlaków. Można chwalić i chwalić i chwalić i by internetu zabrakło:D drugą nasza wizyta i będą kolejne! Panowie jesteście mega profesjonalni, tak trzymać!!

Piękne i ciche miejsce na wypoczynek z rodziną. Pyszne śniadania i obiadokolacje, będące częścią dnia na którą każdy czekał :) Duży ogród, który zimą pozwolił nam na zjazdy na sankach i zabawę w śniegu. Apartament Krzewów piękny, czysty i w rzeczywistości przestronniejszy niż wydawało nam się pierwotnie na zdjęciach. Miejsce całkowicie przystosowane dla dzieci - od dwóch krzesełek do karmienia (w tym jedno mogliśmy zabrać do pokoju) po wanienkę do kąpieli i podgrzewacz do obiadków. Śniadania podawane tak, że nasze roczne dziecko też zawsze miało coś nowego do próbowania (gofry, racuchy, duży wybór warzyw). Wszyscy byli bardzo mili i pomocni. Przed przyjazdem czytaliśmy trochę negatywnych opinii dotyczących zasad (zwłaszcza od osób z małymi dziećmi) panujących w domu. Natomiast po pobycie uważam, że każda z tych zasad jest przemyślana, zwłaszcza dla dobra najmłodszych. Otwarta kuchnia i kominek nie są bezpieczne dla biegających swobodnie maluchów, a dla nas po zaśnięciu naszego dziecka wieczorny spokój i wino/herbata przy cichej muzyce w sali wspólnej była miłą odskocznią od życia codziennego. Polecam i zdecydowanie wrócimy tu latem.

Kiedy czytałem opinie o Kwieci, nie sądziłem że jedzenie tam serwowane może być aż tak pyszne. Żałuję, że nie wziąłem obiadokolacji na wszystkie dni. Dania warte swojej ceny. Na śniadaniach nie starczało mi miejsca na te wszystkie pyszności. Miejsce nadaje się do odpoczynku i wyciszenia. Klimat wieczorami jest magiczny! Pokoje przytulne a wystrój przemyślany. Sposób w jaki Łukasz opowiadał o Kwieci oraz daniach, które serwował, pokazuje że wkłada w to miejsce całe swoje serce! Jeśli chodzi o przydatne informacje, to do miejscowości można dostać się bez problemu pociągiem z Jeleniej Góry (o czym nie wiedziałem wcześniej a uważam, że warto o tym wspomnieć). Z pewnością jeszcze kiedyś tam zawitam!

Super lody. Spoko kawa. Miła obsługa. Mały przyjemny plac zabaw dla dzieci. Dwa hamaki. Dobre miejsce na regenerację sił.

Cudowne miejsce w pięknej okolicy❤️ Klimatyczne pokoje ze skrzypiącą podłogą i obłędne jedzenie (dla mięso- i roślinożerców!). A do tego dzieciolubne. Będziemy wracać i polecać! :)

Wpadliśmy przejazdem na kawę i deser, które były obłędne. Wszystko to podbijał niesamowity klimat miejsca. Wszechobecny spokój sprawia, że poczucie czasu ulega zatraceniu. Polecam chociaż się zatrzymać.

Szczerze mówiąc polecam nie czytać opinii obcych osób. Najlepiej samemu zaplanować wyjazd co najmniej tygodniowy i pojechać tam. Zobaczyć jaki to piękny i spokojny zakątek, o resztę i tak zadbają perfekcjoniści. Pozdrawiamy :)

Klimatyczne miejsce. Niby przy drodze ale dom oddziela podwórko dając poczucie bycia gdzieś na wiejscikm górskim podwórzu. Miejsca do siedzenia w ogrodzie na 5☆, w środku jeszcze bardziej przyjemnie.

Dom nie gościnny dla zwierząt domowych. Jestem małym białym pieskiem rasy West Terrier. Wyglądam jak mały miś polarny. Momo, iż jestem bardzo spokojny i przyjazny to ci dwaj którzy zarządzają tym pensjonatem kazali abym podczas pobytu był cały czas na smyczy choć sami mają też psa i biega swobodnie. Do tego odmówili mojemu Panu możliwości przygotowania na ich kuchni jedzenia dla mnie. Mam nietolerancję pokarmowe. Ponieważ mam chora trzustkę to mogę jeść tylko duszonego królika. Spożywanie zwykłej suchej karmy lub tej z puszki grozi mi bardzo dużymi dolegliwościami i może nawet śmiercią. W efekcie nic nie jadłem, a mój Pan był zmuszony skrócić pobyt. Nie polecam tego miejsca.