Rezerwat Przyrody - Ostrów k. Pszczółczyna

Po pierwsze słabe oznakowanie jeden znak przy zjeździe z szosy i to wszystko. Bez wujka Google nie trafisz. Po drugie dojeżdżasz a tam stara zmarnowana tablica informacyjna i to wszystko. Ja wiem ze to rezerwat ale żeby nie było chociaż jednej malutkiej ścieżki w środku. Popatrzyliśmy z brzegu i to wszystko. Szkoda drogi a byłoby naprawdę co oglądać

UNIKALNE MIEJSCE ,STARODRZEW ,POWALONE DRZEWA ,WIDOCZNY BRAK INGERENCJI CZŁOWIEKA ,INTENSYWNIE ZAROŚNIĘTY I B.TRUDNY DO WEJŚCIA W GŁĄB. DOJAZD UTRUDNIONY , BRAK OZNAKOWANIA REZERWATU(nie znalazłem tablicy informacyjnej). TRZEBA JESZCZE RAZ TAM POJECHAĆ ,OCZYWIŚCIE TYLKO NA ROWERZE. POLECAM !!

Ciężko trafić.I dobrze

Miejsce ciekawe pod względem przyrodniczym, gratka dla miłośników botaniki, zwłaszcza wiosennych geofitow. W maju podziwiać można łany kwitnącego czosnku niedźwiedziego. Wcześniejszą wiosną kopytnik, kokoryczki wielkokwiatowe, gajowce żółty czy też zawilce. Teren rezerwatu nie jest udostępniony do zwiedzania ścieżką przyrodniczą. Jeżeli chcemy pozwiedzać wykorzystać można leśne ścieżki. Należy przygotować się raczej na survival.

Świetne miejsce na spacer