Szkolne Schronisko Młodzieżowe

Jeżdżę w to miejsce od kilku lat i jest to najlepsze jak dla nas schronisko w tej okolicy. Przemiłe panie prowadzące. Atmosfera domowa.Pokoje schludne, czyste. W niektórych dostępny balkon. Dostęp do kuchni i do sanitariatów.

Kochani PTSM to nie hotel ;) jeśli ktoś korzysta to wie. Tutaj wszystko jak na PTSM w najlepszym porządku : wygodne łóżko, wyposażona kuchnia z jadalnią, ciepła woda, śmieszna cena a do tego bardzo miła obsługa i bezpłatne wfi.

Zatrzymałem się w schronisku na jedną noc w drodze do Bieszczad naszą 5-osobową rodziną. Przywitały nas bardzo miłe Panie i dały do dyspozycji jeden z pokoi. W pokojach czysto i schludnie, do dyspozycji kuchnia, sanitariaty i prysznice. W kuchni duża lodówka, podstawowe wyposażenie (sztućce, kubki, naczynia itp.), sanitariaty są najsłabszym punktem (przydałby się remont), prysznice po niedawnym remoncie więc wszystko ok. Niewątpliwym atutem jest cena pobytu bo za pięć osób (w tym trójka dzieci) zapłaciliśmy niecałe 100 zł. w cenę wliczając czystą i świeżą pościel. Akurat trafiło się nam, że w schronisku nie było żadnych innych osób więc tym bardziej zwiększyło to komfort pobytu :-)

Super tani nocleg, przesympatyczny personel. Luksusów nie ma co się spodziewać ale cała reszta OK.

Na mapie znaczek z symbolem schroniska umieszczony jest nad salą gimnastyczną. W rzeczywistości schronisko jest zlokalizowane we wschodniej części kompleksu budynków szkolnych, dojazd bezpośrednio z drogi Kielce-Łagów, obok stawu, a nie od ul. Zapłotnia.

Dobre dla dzieciaków a nie dla gosci weselnych.Tam jest jakas patologia.Prysznice w piwnicy u góry zaś drzwi do kibli zepsute.Syf i gomora ...

byłem tam pamietam dojeżdzałem rowerem z pod Katowic jak dojechałem było już fajne przygotowane do spania mimoże dojechałem o 21:00

Polecam bardzo miła obsługa i oczywiście bardzo tanie ceny:) Utrzymane wszystko w porządku i czystości ...

Cena wybacza wszystko - 15 zł dorosły, 13 - dziecko. Taniej być nie może, a dach nad głową jest, łóżka są, łazienki są, kuchnia jest. Wszystko z lat 70-80, bez większych remontów (poza prysznicami, które jednak znajdują się w ponurej piwnicy). Gwiazdka mniej za regulamin schroniska - ale na szczęście nie jest on restrykcyjnie przestrzegany (np. zapis o konieczności pościelenia łóżek do godziny 8 i zakaz przebywania w budynku pomiędzy godziną 10 a 17 - dla mnie szok). Mogłoby też być czyściej (pajęczyny, martwe robaki) i ciszej (pod oknami młodzi ludzie bawią się chyba w wyścigi motocyklowe).

Czysto, schludnie, tanio ☺️ Kuchnia z wyposażeniem. Dobra baza wypadowa dla wszystkich, rodzin z dziećmi też ☺️