Antyki Józefa

Nie wspominam miło tego miejsca. Wraz z żoną mieliśmy śliczną przedwojenną karafkę z zestawem kieliszków. Nie miała dla nas jednak szczególnej wartości sentymentalnej. W związku z tym postanowiliśmy oddać ją w komis do Antyków Józefa. Karafka była w nienagannym stanie. Czysta, bez skazy, odkształceń czy innych uszkodzeń. Po miesiącu czasu się jednak nie sprzedała, więc postanowiliśmy ją odebrać. Po odbiór udała się żona, która była zdziwiona przesadną pomocą w pakowaniu karafki przez Panią obsługującą. Tego samego dnia w innym punkcie ze starociami okazało się, że jeden z kieliszków jest poważnie ubity co oczywiście zaważyło na wartości. Znam sklep Antyki Józefa i wiem, że tam byle czego nie przyjmią, wiem także w jakim stanie oddaliśmy rzecz z żoną do sprzedaży, a w jakim stanie odebraliśmy. Ewidentnie ktoś w Antykach Józefa (może klient oglądający) uszkodził moją własność. Szkoda, że ten sklep nie wziął winy na siebie i nie załatwił sprawy jak należy, tylko czym prędzej pomógł pakować uszkodzoną rzecz, by wyjść z twarzą, że to nie oni uszkodzili. Tchórzostwo!

Byłam w sklepie będąc na wakacjach w Krakowie. Miejsce odwiedziłam ,ponieważ interesują mnie piękne przedmioty. Bibelotów całe mnóstwo, różnych manufaktur porcelany,jednak...nie kupiłam NIC.Pani właścicielka zniechęciła mnie bardzo skutecznie.Zarozumiala,niesympatyczna, nie służy pomocą, odnosi się wrażenie,że obsługuje za karę. Moim zdaniem nawet koneser sztuki brałby nogi za pas przy pierwszym kontakcie z obsługą tego miejsca.Ja osobiście odradzam zakupy u tej Pani.Jest bardzo dużo innych pięknych sklepów z przecudnej urody porcelana w tym mieście,to omijajcie wielkim łukiem. Turystka z przepiękne ego Torunia

Miejsce bardzo schludne i czyste co zazwyczaj niestety nie jest domena takich kazimierzowskich sklepów.Towar widac ze jest wybierany a nie rzucany jak popadnie do gabloty.Obsluga...obie Panie sympatyczne z wysoka kultura osobista i szeroka wiedza na temat sprzedawanych rzeczy.Naprawde mile miejsce!!

Bardzo przyjemny sklep. Piękne eksponaty i miła pani. Jak zaś będę w Krakowie to znowu wpadnę :)

Swietne, klimatyczne miejsce na zakup przedmiotów wiecznie młodych. Oferta zazwyczaj wysokiej jakości. Zawsze można liczyć na pomoc sympatycznej właścicielki Antyków.

Odwiedzenie tego miejsca należy potraktować jedynie na zasadzie ciekawostki przyrodniczej, choć może się zdarzyć, iż wśród nagromadzonych klamotów trafimy perełkę, przypadkowo zaplątaną pomiędzy strychowe i piwniczne przydasie". Panie "Prowadzące" zdają się mieć znikome pojęcie na temat przedmiotów

Bardzo przyjazny sklep z przemiłą obsługą znającą się na antykach. Polecam!

Zdecydowanie nie polecam miejsca, obsługa denna, niegrzeczna, atakująca słownie, wytrącającą się w konwersacje pomiędzy członkami rodziny. Totalny brak kultury, uprzejmości wobec klienta. NIE POLECAM!