Domki i Camping 'W zagrodzie'

Wiele prób dodzwonienia się skończyło się niczym. Wygląda na zamknięte na stałe.

Wspaniałe pole namiotowe, które posiada wszystko co potrzeba. Nie jest umiejscowione przy samym deptaku, jest spokojnie i dużo przyrody wokół.

Wspaniałe miejsce, cisza i spokój. Bardzo fajne domki.

Czyste pokoje, spokojna okolica Darłówka, sympatyczni, psiolubni wlasciciele.

Świetne pole namiotowe. Każdy znajdzie miejsce, można ugotować i skorzystać z ogólnodostępnej jadalni na świeżym powietrzu. Bardzo miły i pomocny personel, szczególnie Pani Jadwiga, która pomagała nam i służyła dobrą radą przez cały turnus.

Tragedia. Zaniedbane, brudne domki, w których wręcz śmierdzi stechlizna i najpierw trzeba sobie sprzątnac żeby się rozgoscic. Popsute rolety, pościel pozostawiająca wiele do życzenia w łazience można się przykleić do ścian i nie tylko. Zaniedbane i zarośnięte otoczenie, brak placu zabaw dla dzieci, są tylko jakieś pozostałości z dalekiej przeszłości. Z kuchni polowej można korzystać tylko jak jest ładna pogoda bo kiedy pada deszcz to leci na głowę i garnki. Właściciel nie reaguje na imprezy i wrzaski nocne, które zakłócają spokój innym wczasowiczom. Byliśmy dwa razy i nic tam się nie zmieniło, jedynie na gorsze. Na pewno tam nie wrócimy i nikomu nie polecam. Porównując z innymi ośrodkami gdzie właściciel robi co może żeby przyciągnąć klientów to tutaj po prostu jest odwrotnie. Masakra!

Zaskoczyłem Państwa we wrześniu ale okazało się, że ośrodek nawet po sezonie jest przygotowany do przyjmowania gości. Jest czysto, wszystko działa co najważniejsze a w nocy cisza i spokój. Właściciele to fantastyczni ludzie z dobrą energią którzy służą pomocą na każdym kroku, są sympatyczni i ufni. Polecam pobyt w tym miejscu.